Minionej nocy Ukraina zaatakowała Rosję przy pomocy dronów. 90 z nich miało zostać zestrzelonych przez rosyjską obronę powietrzną - przekazał szef resortu obrony w Moskwie, cytowany przez agencję Reutera. Siedem osób zostało rannych w Twerze w Rosji - poinformowały tamtejsze władze. Odloty z m.in. moskiewskiego lotniska były czasowo wstrzymane w związku z atakiem.
- Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało w piątek, że systemy obrony powietrznej zniszczyły w nocy 90 ukraińskich dronów nad krajem i Morzem Czarnym - przekazała agencja Reutera.
W mieście Twer, położonym 181 kilometrów na północny zachód od Moskwy, lokalne władze poinformowały, że siedem osób zostało rannych.
Burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin powiedział, że osiem dronów zostało zniszczonych, gdy leciały w kierunku rosyjskiej stolicy.
Lotnisko Szeremietiewo w Moskwie oświadczyło, że w związku z atakami odloty były czasowo zawieszone.
Rosyjski urząd lotnictwa cywilnego poinformował, że kilka innych lotnisk również zostało na krótko zamkniętych w nocy.


