Ukraiński snajper dokonał rzeczy, która zapisze się w historii. Z odległości prawie 1,7 kilometra trafił w rosyjski wóz opancerzony MT-LB, czym skutecznie powstrzymał szturm maszyny wroga.
O wyczynie ukraińskiego snajpera poinformowała w Telegramie grupa Sniper Group E40, której snajper jest członkiem.
Żołnierz strzelał z karabinu wielkokalibrowego Barrett M82A1, który wykorzystuje nabój .50 BMG (12,7 mm x 99). Strzelec trafił idealnie mimo niekorzystnego położenia. Nie dość, że do celu uderzenia miał ponad 1,5 kilometra, to jeszcze była słaba widoczność.
Mimo to Ukrainiec trafił w rosyjską maszynę.
Okazuje się, że sam snajper w pierwszej chwili nie do końca wierzył, że trafił w obrany cel.
"Nawet sam strzelec na początku nie wierzył w taki wynik. Ale to nie jest bajka. To dzieło naszego najbardziej doświadczonego snajpera. Mamy broń, mamy umiejętności. I są ludzie, którzy udowadniają, że legendy to nie jest tylko domena bajek" - napisała grupa w Telegramie.
Wiadomo, że ukraiński żołnierz oddał kilka strzałów w stronę rosyjskiego pojazdu.
Po tym, jak część pocisków trafiła w maszynę, ta zatrzymała się. Szacuje się, że jeden z nich trafił kierowcę, co wywołało popłoch w szeregach przebywających w środku Rosjan, którzy opuścili maszynę.
Broń, z której snajper oddał strzały, a więc karabin wielkokalibrowy Barrett M82A1, to produkowany od lat 80. amerykański antymateriałowy karabin półautomatyczny. Ma prawie 1,5 metra długości i waży blisko 13 kilogramów. Posiada magazynek, w którym mieści się od 5 lub 10 naboi.
Jak pisze Interia, broń służy głównie do unieszkodliwiania celów ukrytych za osłoną, pojazdów lądowych a nawet śmigłowców. Zdarza się, że jest wykorzystywany do działań przeciwpiechotnych. Zasięg tej broni może osiągnąć 2 kilometry.