"Zajęcie przez rosyjskie wojska czarnobylskiej elektrowni atomowej to terroryzm nuklearny" - napisała strona ukraińska w ujawnionym piśmie skierowanym do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Agencja wyraziła wcześniej zaniepokojenie sytuacją ukraińskiego personelu.

Od chwili, kiedy w miniony czwartek rosyjskie wojska zajeły teren elektrowni, personel, który zajmuje się jej zabezpieczniem nie może się wymieniać. Nie ma doniesień, by przeszkadzano mu w pracy lub doszło do jakichkolwiek incydentów, ale cały czas ci sami ludzie pozostają na miejscu. 

Ukraińskie służby informują, że przez tydzień nie podejmowano żadnych działań dotyczących materiałów radioaktywnych. Promieniowanie pozostaje w normie. 

Jesli chodzi o 15 reaktorów w innych elektrownich jądrowych, ponad połowa pracuje z pełną mocą. Część pozostaje w rezerwie, a część przechodzi planowe przeglądy.

Ukraina wciąż prosi Międzynarodową Agencję Atomową, by zwróciła się do NATO o objęcie przestrzeni powietrznej nad elektrowniami strefą zakazu lotów.

Opracowanie: