"Doceniamy produktywne i konstruktywne spotkania w Genewie między delegacjami ukraińską i amerykańską, a także nieustające wysiłki prezydenta Trumpa mające na celu zakończenie wojny. Nasze delegacje osiągnęły porozumienie w sprawie kluczowych warunków porozumienia wynegocjowanego w Genewie" - poinformował we wtorek o poranku Rustem Umierow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Kijów liczy, że jeszcze w listopadzie dojdzie do spotkania Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem. Informacje te skomentował już Kreml.

Przedstawiony w ubiegłym tygodniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa 28-punktowy plan zakończenia wojny w Ukrainie zakładał m.in., że przy Rosji pozostanie większa część ukraińskich ziem, które zajęła rosyjska armia, w tym Krym i Donbas, ponadto Ukraina zrezygnuje ze starań o wejście do NATO, a liczebność jej armii zostanie ograniczona do 600 tys. żołnierzy. 

Plan został odebrany jako idący na rękę Rosji, a wręcz - jak oceniali niektórzy komentatorzy - "pisany na Kremlu". Europejscy liderzy odpowiedzieli w niedzielę na amerykański plan, przedstawiając swoją wersję projektu. Propozycja wprowadza pewne modyfikacje wobec amerykańskiej propozycji m.in. w sprawie ograniczenia liczebności ukraińskiej armii i zakłada gwarancje podobne do tych z art. 5 NATO.

Po niedzielnych rozmowach w Genewie delegacji USA i Ukrainy, a także doradców bezpieczeństwa narodowego Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii, szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio powiedział, że jest "bardzo optymistycznie" nastawiony do możliwości osiągnięcia porozumienia oraz że były to "najbardziej produktywne negocjacje ze wszystkich", które dotychczas się odbyły.

Ukraina: Doszliśmy z USA do porozumienia

We wtorek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformował, że osiągnięto porozumienie. Nie podał jednak żadnych szczegółów ustaleń.

Rustem Umierow napisał także, że teraz Ukraina liczy na możliwość wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych - jak określił "w możliwie najszybszym terminie w listopadzie" - aby dokończyć ostatnie etapy i osiągnąć porozumienie z prezydentem Donaldem Trumpem.

"Liczymy na wsparcie naszych europejskich partnerów w dalszych działaniach" - dodał ukraiński polityk w komunikacie na platformie X.

Kreml komentuje

Informacje te skomentował szybko minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow. Jak podaje Reuters, miał on powiedzieć, że "Europa poniosła porażkę, jeśli chodzi o proces pokojowy" w Ukrainie. Agencja Reutera informuje dalej, że Ławrow miał też zaznaczyć, że Rosja przyjęła pierwotną amerykańską wersję planu pokojowego, ale "sytuacja będzie inna", jeśli zmieniony plan "nie odzwierciedla ducha i treści rozmów między Putinem a Trumpem na Alasce"

Informując o konferencji Ławrowa, portal dziennika "Wiedomosti" stwierdził, że Kraje Zachodu chcą zmienić plan pokojowy i podważyć wysiłki na rzecz rozwiązania sytuacji. Powołując się na wypowiedzi szefa MSZ, portal przekazał, że USA "ujawniły" punkty planu pokojowego, aby wywołać szum wokół tego procesu.

Federacja Rosyjska nie otrzymała projektu planu rozwiązania sytuacji na Ukrainie oficjalnymi kanałami, ale jest gotowa do omówienia konkretnego brzmienia dokumentu. Jest wiele kwestii, które wymagają wyjaśnienia - powiedział Ławrow cytowany przez agencję Ria Novosti. 

  • Polityka, ekonomia, pogoda, sport, najnowsze informacje z Polski i ze świata - to wszystko znajdziesz na RMF24.pl.