Według doniesień "Financial Times", podczas szczytu na Alasce prezydent Rosji Władimir Putin zażądał zgody na przejęcie przez Rosję obwodu donieckiego we wschodniej Ukrainie. Putin postawił to jako warunek zakończenia wojny, deklarując jednocześnie, że w zamian zamrozi linię frontu w obwodach chersońskim i zaporoskim, gdzie rosyjskie wojska również prowadzą działania zbrojne. Plan Putina miał poprzeć prezydent Trump. Francuska agencja AFP donosi z kolei o gwarancjach bezpieczeństwa, wzorowanych na artykule 5. NATO, jakich USA miałyby udzielić Ukraińcom.

Informacje "Financial Times" pochodzą od czterech osób mających bezpośrednią wiedzę o piątkowych rozmowach między przywódcami USA i Rosji. Po spotkaniu Trump miał przekazać tę propozycję prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu oraz europejskim liderom podczas rozmowy telefonicznej, jednocześnie wzywając ich do rezygnacji z prób uzyskania zawieszenia broni od Rosji.

Obwód doniecki jest częściowo okupowany przez Rosję od ponad dekady, a obecnie rosyjskie wojska kontrolują około 70 proc. jego terytorium. Najbardziej wysunięte na zachód miasta pozostają jednak pod kontrolą Ukrainy i mają kluczowe znaczenie dla obrony wschodniego frontu.

Putin miał zadeklarować, że po przejęciu obwodu donieckiego nie będzie podejmował dalszych ofensyw w obwodach chersońskim i zaporoskim. Jednocześnie podczas konferencji prasowej podkreślił, że nie rezygnuje z żądań dotyczących "rozwiązania przyczyn" konfliktu, co w praktyce oznaczałoby koniec państwowości Ukrainy w obecnej formie i zatrzymanie ekspansji NATO na wschód.

"New York Times" donosi, że Trump powiedział przywódcom europejskim, że popiera plan Putina zakładający oddanie kontrolowanych przez Ukrainę części Donbasu w zamian za zawieszenie broni i zamrożenie linii frontu.

Według źródeł zbliżonych do Zełenskiego, prezydent Ukrainy nie zgodzi się na oddanie obwodu donieckiego, ale jest gotów rozmawiać z Trumpem o okupowanych przez Rosję terenach podczas planowanego spotkania w Waszyngtonie. Zełenski miałby być również otwarty na trójstronne rozmowy z Trumpem i Putinem.

Biały Dom i Kreml nie skomentowały tych doniesień.

Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy

Więcej informacji na temat owoców piątkowego szczytu na Alasce przekazuje agencja AFP, powołując się na źródła dyplomatyczne.

"Strona amerykańska - jako jedną z gwarancji przedstawionych Kijowowi - zaproponowała za uprzednią zgodą Putina mechanizm podobny do art. 5, jednak bez przyjmowania Ukrainy do NATO" - przekazało źródło francuskiej agencji. Artykuł piąty stanowi, że zbrojny atak na jednego z sojuszników będzie traktowany jak atak na wszystkich.

Propozycja ta została przedstawiona stronie ukraińskiej w sobotę podczas rozmowy prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a następnie powtórzona w rozmowie Trumpa z przywódcami europejskimi. Według "NYT" Trump powiedział Europejczykom, że amerykańscy żołnierze mogliby być częścią tych gwarancji. Rosja miała również zaproponować zobowiązanie się - na piśmie - że nie zaatakuje ponownie.

Nie jest jasne, jak dokładnie miałby wyglądać proponowany mechanizm i dlaczego Moskwa miałaby się na niego zgodzić, biorąc pod uwagę dotychczasowy sprzeciw Putina wobec jakichkolwiek skutecznych gwarancji suwerenności Ukrainy.

Gotowość Amerykanów do udziału w gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy potwierdził w sobotę w wywiadzie telewizyjnym niemiecki kanclerz Friedrich Merz. Dodał, że żadne negocjaje dotyczące kwestii terytorialnych nie są prowadzone z pominięciem Europy. Na temat możliwości udzielenia przez USA gwarancji Ukrainie - jeśli dojdzie do zawarcia pokoju między Kijowem a Moskwą - informował też w piątek brytyjski ambasador w Waszyngtonie Peter Mandelson.

Kwestia ta ma być przedmiotem rozmów podczas planowanego na poniedziałek spotkania Trumpa z Zełenskim w Waszyngtonie. Według gazety "New York Times" zaproszeni są także liderzy z Europy.