Niedzielne spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim może doprowadzić do pierwszej od ponad pięciu lat rozmowy telefonicznej między Zełenskim a Putinem - podaje stacja Fox News, powołując się na swojego informatora. "Jest jednak jeden problem, który polega na tym, że Putin odmawia rozmów z Zełenskim od lipca 2020 roku" - dodaje źródło.

  • Putin odmawia kontaktu z ukraińskim prezydentem od lipca 2020 r. - podaje źródło Fox News. 
  • Przywódcy rozmawiali wówczas na temat skandalu wagnerowskiego i nieudanej operacji zatrzymania rosyjskich bojowników wagnerowskich.
  • "Podczas rozmów Putin był zawsze małomówny, a Zełenski starał się nawiązać kontakt. (...) Zawsze zachowywał się wobec Putina służalczo" - twierdzi źródło Fox News.
  • Donald Trump wydaje się być "najskuteczniejszym mediatorem", ponieważ strony postrzegają siebie nawzajem w sposób wyjątkowo emocjonalny - dodaje informator.
  • Więcej ważnych informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Spotkanie Zełenskiego z Trumpem w posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie uznawane jest za krok naprzód w dotychczasowych rozmowach pokojowych mających doprowadzić do zawieszenia broni. Źródło Fox News podaje, że jeśli wziąłby w nim udział Putin, byłoby to prawdziwe "dyplomatyczne zwycięstwo" Trumpa.

Gdyby Putin wziął udział w rozmowie w niedzielę, byłby to pierwszy prawdziwy krok w procesie pokojowym - mówi źródło Fox News, prosząc o zachowanie anonimowości. Byłoby to dyplomatyczne zwycięstwo prezydenta Trumpa, który wydaje się być najskuteczniejszym mediatorem, ponieważ obaj, Putin i Zełenski, postrzegają siebie nawzajem w sposób wyjątkowo emocjonalny, co stanowi wyzwanie - dodaje informator.

Prezydent Trump potwierdził w niedzielę na portalu Truth Social, że przed spotkaniem z Zełenskim rozmawiał telefonicznie z Putinem i była to "dobra i bardzo produktywna" rozmowa.

Wierzę, że mamy podstawy do porozumienia - stwierdził Trump w rozmowie z reporterami, stojąc obok Wołodymira Zełenskiego po jego przybyciu na Florydę. Dodał, że proces ten "może przebiegać bardzo szybko".

Myślę, że jesteśmy na ostatnim etapie rozmów, więc zobaczymy... W innym razie będzie to trwało długo. Albo się skończy, albo będzie trwało długo, a miliony ludzi zginą - dodał.

"Zełenski jest zazwyczaj bardzo zdenerwowany"

Spotkanie na Florydzie odbyło się kilka dni po tym, jak Zełenski oświadczył, że odbył "dobrą rozmowę" ze specjalnym wysłannikiem USA Stevem Witkoffem i zięciem Trumpa, Jaredem Kushnerem, którzy również uczestniczyli w niedzielnym spotkaniu. Źródło Fox News podaje, że ukraiński przywódca odczuwał spory niepokój przed rozmową z Trumpem.

Zełenski jest zazwyczaj bardzo zdenerwowany przed rozmowami z prezydentem Trumpem - powiedział informator. Długo się koncentruje i studiuje notatki, które Departament Polityki Międzynarodowej i Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotowują dla niego - dodał.

Było to jego trzecie osobiste spotkanie z prezydentem USA od czasu powrotu Trumpa na urząd prezydenta.

Rozmowa Zełenskiego z Putinem. "Jest jeden problem"

Na Florydzie dyskutowano przede wszystkim o 20-punktowym planie pokojowym, który wyłonił się po tygodniach negocjacji. Aby możliwe były dalsze rozmowy, a nawet bezpośredni kontakt Zełenskiego z Putinem, potrzebne byłyby kompromisy ze strony Kijowa i Moskwy.

Jest jeden problem, z jakim się borykają - polega on na tym, że Putin nie chce rozmawiać z Zełenskim od lipca 2020 roku, kiedy to rozmawiali na temat skandalu wagnerowskiego i nieudanej operacji zatrzymania rosyjskich bojowników wagnerowskich. Potem Zełenski kilkakrotnie zabiegał o rozmowę z Putinem, ale ten odmawiał - podaje źródło Fox News.

Okazje do rozmowy pojawiały się w sierpniu i we wrześniu 2024 r., ale wszystko się rozmyło, gdy Ukraina dokonała inwazji na obwód kurski - dodaje.

Ostatni bezpośredni kontakt między Zełenskim a Putinem miał miejsce po nieudanej operacji ukraińskiej wymierzonej w rosyjskich najemników Wagnera. Ukraiński wywiad próbował przechwycić grupę bojowników na Białorusi w drodze do Stambułu, jednak operacja zakończyła się niepowodzeniem - podaje źródło.

Przed 2020 rokiem rozmowy telefoniczne między Zełenskim a Putinem nigdy nie były przyjazne i zawsze między przywódcami panowało napięcie. Podczas rozmów Putin był zawsze małomówny, a Zełenski starał się nawiązać kontakt. Zełenski zawsze zachowywał się wobec Putina służalczo i udawał, że jest w dobrym humorze, jakby odgrywał jakąś rolę na scenie. Dużo mówił i czytał z notatek, bojąc się, że o czymś zapomni. Czasami jąkał się lub gubił. Kiedy Putin milczał, Zełenski zawsze pytał uprzejmie: "Co o tym myślisz, Władimirze Władimirowiczu?" - ujawnia informator Fox News.

20-punktowy plan pokojowy. Co zakłada?

Rozmowy na Florydzie rozpoczęły się w momencie, gdy Ukraina zasygnalizowała zmianę swojej postawy negocjacyjnej. Zełenski podkreślił, że 20-punktowy plan pokojowy mógłby obejmować wycofanie wojsk ukraińskich z części wschodniej Ukrainy i utworzenie stref zdemilitaryzowanych.

Zasugerował również przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego ws. planu pokojowego, jeśli Moskwa zgodzi się na 60-dniowe zawieszenie broni.

W kwestii gwarancji bezpieczeństwa Zełenski podkreślił, że Ukraina potrzebuje prawnie wiążących zapewnień ze strony USA. To zależy przede wszystkim od prezydenta Trumpa - dodał.

W rozmowie z dziennikarzami na WhatsAppie ujawnił, że projekt ram pokojowych, mających na celu zakończenie wojny z Rosją, przewiduje gwarancje bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy na 15 lat. Kijów jednak chce, by okres ten był znacznie dłuższy.

Na portalu X napisał w tym tygodniu: "Ukraina jest gotowa zrobić wszystko, żeby powstrzymać tę wojnę. Dla nas priorytetem numer jeden - lub jedynym priorytetem - jest zakończenie wojny. Dla nas priorytetem jest pokój. Musimy być silni przy stole negocjacyjnym. Aby być silnymi, potrzebujemy wsparcia świata: Europy i Stanów Zjednoczonych".