Prezydent Wołodymyr Zełenski poprosił mnie o pozostanie na dotychczasowym stanowisku - poinformował w rozmowie z agencją Reutera minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. W ostatnich tygodniach niektórzy przedstawiciele władz w Kijowie zapowiadali rychłą dymisję tego polityka i powierzenie mu innej funkcji w rządzie.

Ołeksij Reznikow zostaje na stanowisku ministra obrony Ukrainy. Miał go o to poprosić prezydent Zełenski.

Prezydent omówił też ze mną przyszłe działania o charakterze prawnym dotyczące ukarania rosyjskich zbrodni popełnionych na Ukrainie. Mam nadzieję, że doprowadzimy do tego już po zakończeniu wojny - dodał Reznikow, cytowany przez Reutersa.

5 lutego szef frakcji parlamentarnej prezydenckiej partii Sługa Narodu Dawyd Arachamija poinformował, że nowym ministrem obrony zostanie dotychczasowy szef wywiadu wojskowego Kyryło Budanow, a Reznikow prawdopodobnie pokieruje resortem strategicznych gałęzi przemysłu. W odpowiedzi Reznikow oznajmił, że nie słyszał o takiej propozycji, ale odmówiłby, ponieważ nie czułby się kompetentny w nowej roli.

Ukraińskie media łączyły możliwe odwołanie ministra obrony ze skandalem korupcyjnym dotyczącym zakupów żywności dla wojska po zawyżonych cenach. W drugiej połowie stycznia do dymisji podał się zastępca Reznikowa Wiaczesław Szapowałow. Stanowiska straciło też trzech innych wiceministrów z resortów polityki socjalnej oraz wspólnot i terytoriów Ukrainy.