Ukraińskie drony zaatakowały stację pompowania ropy rurociągu Przyjaźń w obwodzie briańskim na zachodzie Rosji. O ataku poinformował w niedzielę dowódca Sił Systemów Bezzałogowych Ukrainy (SBS) Robert "Madziar" Browdi. Agencja Reutera wyliczyła, że ukraińskie ataki dronowe na rafinerie w Rosji w sierpniu zmniejszyły o około 17 proc. rosyjskie zdolności przetwarzania ropy naftowej. Zniszczenia infrastruktury, wraz ze wzmożonym popytem na benzynę w okresie wakacyjnym, doprowadziły do skokowych wzrostów cen paliwa na rosyjskim rynku.
Robert "Madziar" Browdi, dowódca Sił Systemów Bezzałogowych Ukrainy, podał, że zaatakowana została liniowo-produkcyjna stacja dyspozytorską "8-N" Najtopowyczi w obwodzie briańskim. Należy ona do spółki Transnieft, będącej częścią ropociągu "Przyjaźń".
Dowódca, w charakterystycznym dla siebie stylu, stwierdził, że uderzenie w stację przeprowadziły oddziały "ptaków" (dronów) 14. pułku SBS wraz z artylerią, a zaatakowany obiekt ma strategiczne znaczenie dla transportu paliw z białoruskich rafinerii w Mozyrzu i Nowopołocku do Rosji.


