Polski generał Piotr Trytek został mianowany przez Unię Europejską dowódcą misji szkolenia wojsk ukraińskich - dowiedziała się korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon. Generał Trytek, obecnie dowódca 11 Dywizji Kawalerii Pancernej, będzie koordynować międzynarodowe szkolenia ukraińskich żołnierzy.

Polak stanie na czele dowództwa operacyjnego. "Będzie łączyć wszystko w całość’ - powiedział RMF FM unijny dyplomata. Decyzję o nominacjach podjął dzisiaj Komitet Polityczny i Bezpieczeństwa (COPS).

Chodzi o szkolenia sztabowe, szkolenia w organizowaniu logistyki, zaplecza medycznego, a także o przygotowanie ukraińskiej armii na wypadek użycia broni biologicznej, chemicznej czy jądrowej. 

Dowództwo operacyjne będzie miało siedzibę w miejscowości Nowa Dęba na Podkarpaciu. Drugie dowództwo operacyjne będzie znajdować się w Niemczech, ale tylko do misji prowadzonych w tym kraju. Będzie też dowództwo w Brukseli - bardziej o charakterze administracyjnym.

Ten nietypowy trójpodział wynika stąd, że Berlin początkowo nie chciał się zgodzić, by główne dowództwo przypadło Polsce. Doszło nawet do kłótni między Polską Niemcami. Aby zakończyć spór - zdecydowano się na taką właśnie formę dowodzenia.

Misja szkolenia wojsk ukraińskich była pomysłem Polski jeszcze przed wojną, ale wówczas blokowały tę inicjatywę Francja i Niemcy, argumentując, ze nie należy drażnić Rosji.

Przeszklonych w pierwszej fazie ma być około 15 tys. ukraińskich żołnierzy. Chodzi o uruchomienie misji szkoleniowej jeszcze w listopadzie. Jej budżet ustalono na 106 mln euro na dwa lataWiększość ćwiczeń będzie się odbywać na terenie Polski.

"Ukraina wyraźnie wskazała, że ze względów logistycznych to będzie najlepsze rozwiązanie" - mówi rozmówca dziennikarki RMF FM.

Generał Piotr Trytek służył w Iraku i w Afganistanie.

Opracowanie: