Milion uchodźców wojennych z Ukrainy to dzieci - wynika z danych opublikowanych przez organizację Save The Children. Nie wszystkie opuściły ojczyznę pod opieką mam czy babć. "Rodzice decydują się na desperacki krok, by ratować swoje dzieci. Odsyłają dzieci z sąsiadami albo znajomymi, by zapewnić im bezpieczeństwa poza Ukrainą, a sami zostają, by chronić swoje domy" - mówi Irina Saghoyan, szefowa Save The Children na Europę Wschodnią.

Od 24 lutego Ukrainę opuściło ponad 2 miliony ludzi. Organizacja Save The Children oblicza, że połowa z nich to dzieci. Coraz więcej z nich ucieka z kraju bez rodziców, którzy powierzają ich życie i bezpieczeństwo sąsiadom czy znajomym. Z raportu organizacji wynika, że coraz więcej dzieci poniżej 14. roku życia wyjeżdża z Ukrainy całkowicie same lub pod opieką starszego rodzeństwa.

"Rodzice decydują się na desperacki krok, by ratować swoje dzieci. Odsyłają dzieci z sąsiadami albo znajomymi, by zapewnić im bezpieczeństwa poza Ukrainą, a sami zostają, by chronić swoje domy" - mówi Irina Saghoyan, szefowa Save The Children na Europę Wschodnią.

Podkreśla, że rozłąka to kolejny stres, z jakim się zmagają. Boją się o tych, którzy zostali, także sama droga ucieczki pozostawia ślady na ich psychice.

Pomoc medyczna dla ukraińskich dzieci

Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w naszym kraju hospitalizowanych jest już ponad 700 ukraińskich dzieci. Najwięcej, bo blisko 150 małych pacjentów, przebywa w szpitalach w woj. małopolskim. Prawie 130 małych pacjentów jest zaś w szpitalach województwa mazowieckiego.

Opieka i nauka

W kolejnych miastach w Polsce uruchomiane są świetlice dla ukraińskich dzieci. Rodzice mogą - na kilka godzin dziennie - przyprowadzić tam swoje pociechy. W tym czasie sami mogą załatwić formalności związane m.in. z meldunkiem, wynajęciem mieszkania, czy zapisaniem dzieci do szkoły czy przedszkola.

Wkrótce mali uchodźcy z Ukrainy będą mogli uczęszczać do polskich szkół, będą zapisywani do przedszkoli. "Na razie tych zgłoszeń w skali całego kraju nie ma zbyt wielu, ale spodziewamy się, że w ciągu najbliższych kilku, kilkunastu dni te liczby będą sięgały już dziesiątek czy setek tysięcy zgłoszeń" - mówił w poniedziałek wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski.

Dzieci - ofiary wojny na Ukrainie

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zabitych zostało już 41 dzieci, a 76 kolejnych odniosło obrażenia - podała agencja Ukrinform, cytując ukraińską rzeczniczkę praw człowieka Ludmyłę Denysową.

Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak oświadczył, że Rosjanie zmienili "nasze dzieci w dzieci wojny, które śpią w piwnicach, stale są pod ostrzałami rakietowymi, widzą uzbrojonych najeźdźców, którzy grabią, rozstrzeliwują, kradną".