W rosyjskiej wojskowej jednostce, położonej w obwodzie włodzimierskim na wschód od Moskwy doszło do kilku eksplozji - donoszą media. Lokalne władze ogłosiły stan wyjątkowy, który według informacji kanału Baza objął miejscowości w promieniu kilku kilometrów od miejsca wybuchu.
Do eksplozji doszło w rejonie kirżackim obwodu włodzimierskiego, poinformował gubernator obwodu Aleksandr Awdiejew. Władze nie ujawniają, co się stało, ale w komunikacie przekazano, że na miejscu pracują "odpowiednie służby".
Telegramowy kanał Mash, powiązany z siłami bezpieczeństwa Rosji, informuje, że do eksplozji doszło w miejscowości Barsowo. Kanał Baza, relacjonując zdarzenie stwierdza, że wybuchów zaobserwowano co najmniej kilka. Kanał telegramowy "112", podaje natomiast, że doszło do "dużego ataku" na 51. Arsenał Głównego Zarządu Rakietowo-Artyleryjskiego Ministerstwa Obrony Rosji, skąd amunicja dostarczana jest rosyjskiemu wojsku.
Mieszkańcy wsi Barsowo i Mirny zostali wezwani do ewakuacji. Lokalne drogi miały zostać zablokowane. Według Bazy ewakuację ogłoszono nie tylko w Barsowie i Mirnym, ale także w Zwezdnym, wsi Dubki, Perszino, wsi Chrapki i Gribanowie. Osady te znajdują się w promieniu pięciu kilometrów od miejsca eksplozji.


