Śmigłowiec Mi-24 należący do sił obrony powietrznej Białorusi strącił rosyjskiego drona, który zmierzał w kierunku Ukrainy. Informację podała w poniedziałek agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródła w ukraińskim wywiadzie. Szczątki maszyny miały spaść w obwodzie homelskim na wschodzie Białorusi.
Według Interfax-Ukraina strącona maszyna to Gerbera - tani dron produkowany masowo przez Rosję.
Białoruski śmigłowiec, który pełnił zadania dotyczące kontroli przestrzeni powietrznej kraju, poinformował o wykryciu i zniszczeniu drona. W tym czasie w przestrzeni powietrznej Białorusi miały znajdować się co najmniej trzy rosyjskie bezzałogowce. Do strącenia maszyny miało dojść 12 lipca.


