"Dogadaliśmy ważną sprawę. Od środy kontrole ukraińskiego zboża, które jedzie w tranzycie przez Litwę, zostają przeniesione z granicy ukraińsko-polskiej na teren Litwy, do portu litewskiego w Kłajpedzie" - poinformował minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.

Szef resortu rolnictwa odbył we wtorek rano spotkanie online z ministrem polityki rolnej i żywności Ukrainy Mykołą Solskim i ministrem rolnictwa Litwy Kęstutisem Navickasem. Tematem rozmów była sprawa tranzytu ukraińskiego zboża przez Polskę i Litwę.

Dogadaliśmy ważną sprawę. Od jutra kontrole z granicy ukraińsko-polskiej, jeśli chodzi o zboże, które jedzie w tranzycie przez Litwę, będą prowadzone na terenie Litwy, w porcie litewskim - powiedział podczas konferencji prasowej Telus.

Ocenił, że "to jest dobra sprawa w budowaniu tego tranzytu, w budowaniu, tego korytarza solidarnościowego, który myśmy, jako Polska zbudowali w Europie".

Kryzys zbożowy

Komisja Europejska na początku maja wprowadziła zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo ograniczenia obowiązywały do 5 czerwca, a następnie zostały przedłużone do połowy września.

Embargo zniesiono 15 września na podstawie postanowienia KE, ale Polska, Węgry i Słowacja przedłużyły je wbrew stanowisku Komisji.

W związku z tym władze w Kijowie złożyły na trzy kraje skargę do Światowej Organizacji Handlu (WTO), a wiceminister gospodarki i handlu Ukrainy Taras Kaczka w rozmowie z "Rzeczpospolitą" sygnalizował, że Ukraina wprowadzi embargo na polską cebulę, pomidory, kapustę i jabłka. 

Ponieważ Słowacja i Ukraina uzgodniły utworzenie systemu licencji dotyczącego handlu produktami zbożowymi, władze w Kijowie zgodziły się wstrzymać skargę do WTO przeciwko Słowacji.