Do silnej eksplozji doszło po południu w pobliżu meczetu Eid Gah, drugiego co do wielkości w Kabulu. Na skutek wybuchu zginęło co najmniej 8 osób - przekazała stacja BBC. Agencja AP, powołująca się na talibskie ministerstwo spraw wewnętrznych, informuje z kolei o 5 ofiarach śmiertelnych zamachu. Był to pierwszy duży zamach bombowy w Afganistanie od wycofania się z kraju sił zachodnich.

Meczet Eid Gah znajduje się we wschodniej, zamożnej części miasta, w pobliżu mostu Mahmud Khan i Stadionu Narodowego. 

Odbywało się tam nabożeństwo żałobne ku czci matki Zabihullaha Mudżahida, rzecznika talibów, a od 7 września ministra informacji i kultury Afganistanu. W związku z atakiem aresztowano trzy osoby. 

Żadna z organizacji militarnych działających w Afganistanie nie przypisała sobie na na razie odpowiedzialności za ten zamach bombowy.

Coraz więcej zamachów w Afganistanie

Od czasu przejęcia przez talibów władzy w Afganistanie 15 sierpnia, zamachy bojowników IS-K się nasiliły. 26 sierpnia to radykalne ugrupowanie dokonało przy lotnisku w Kabulu pierwszego samobójczego ataku bombowego po przejęciu władzy przez talibów, zabijając około 200 osób, w tym 13 amerykańskich komandosów.

W sobotę 2 października Afganistan uzbrojeni bojowcy Państwa islamskiego Chorasanu zabili dwóch talibów i trójkę cywilów w Dżalalabadzie na wschodzie kraju, niedaleko granicy z Pakistanem. 

Z kolei w piątek talibowie zaatakowali kryjówki IS na północy Kabulu, zabijając i zatrzymując nieokreśloną liczbę bojowników. Rywalizacja i walki między oboma ugrupowaniami podlegają stałej eskalacji - podkreślają agencje.