24 mandaty, 73 naruszenia przepisów przeciwpożarowych, 8 postępowań zmierzających do "zaprzestania obrotu towarem". To wynik kontroli sklepów z "dopalaczami" przeprowadzonej na Mazowszu. Przez 10 dni września przeprowadzono ponad 320 kontroli w 126 sklepach - poinformował urząd wojewódzki. Kontrolerzy sprawdzali pochodzenie sprzedawanych towarów, zgodność dokumentów oraz to, czy sprzedawane produkty mogą zagrażać życiu lub zdrowiu.

Nieprawidłowości bądź uchybienia stwierdzono podczas co drugiej kontroli - poinformowali urzędnicy. Na opakowaniach produktów brakowało informacji o składzie, nie było daty przydatności do spożycia oraz informacji o skutkach ubocznych. Ponad 70 uchybień stwierdziła straż pożarna. Chodziło m.in. o źle działającą instalację elektryczną.

Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków. W Polsce można je jednak kupić legalnie. Są sprzedawane m.in. jako przedmioty kolekcjonerskie albo nawozy do roślin. W Warszawie dostępne są w kilku całodobowych sklepach, nawet w centrum miasta.