​Większość krajów Unii Europejskiej nie chce drażnić Moskwy przed jutrzejszym spotkaniem w Genewie w sprawie kryzysu na Ukrainie. Jak donosi korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, grupa państw, którym przewodzą Niemcy, wstrzymuje unijne działania wobec Rosji. Kraje te obawiają się, że podrażniona Moskwa mogłaby zrezygnować z udziału w genewskim szczycie.

Jak dowiedziała się korespondentka RMF FM w Brukseli, nie będzie szybkiej odpowiedzi na list Putina, w którym prezydent Rosji szantażuje Unię Europejską odcięciem dostaw gazu. Do wieczora kraje UE mają zgłosić uwagi do propozycji odpowiedzi przygotowanej przez Komisję Europejską, ale już takie kraje jak Niemcy, Włochy i Finlandia powiedziały, że to za mało czasu.

Państwa te opóźniają także prace nad sankcjami ekonomicznymi. Komisja wręczyła każdemu ambasadorowi UE zalakowaną kopertę z opisem tego, czym może grozić danemu państwu wprowadzenie wobec Rosji sankcji ekonomicznych i dała czas do wtorku na odpowiedź, ale już odezwały się głosy sprzeciwu. Nie rozpoczęto także prac nad rozszerzeniem listy Rosjan, którzy mają być objęci zakazem wjazdu do UE i których konta mają zostać zablokowane.

(abs)