​Jest spore ryzyko wycieku substancji chemicznych na wschodzie Ukrainy - poinformowało ONZ. Organizacja ostrzega, że może mieć to katastrofalne skutki dla środowiska i zdrowia mieszkańców.

​Jest spore ryzyko wycieku substancji chemicznych na wschodzie Ukrainy - poinformowało ONZ. Organizacja ostrzega, że może mieć to katastrofalne skutki dla środowiska i zdrowia mieszkańców.
Koksownia w Awdijiwce /MARKIIAN LYSEIKO /PAP/EPA

Według ONZ w Doniecku jest wiele zakładów przemysłowych. Starcia między prorosyjskimi separatystami a armią ukraińską odbywają się w bezpośrednim sąsiedztwie tych przedsiębiorstw.

Baskut Tuncak z ONZ przypomniał, że 24 lutego został ostrzelany budynek w Donbasie, w którym znajdowało się 7 ton chloru. W przypadku uszkodzenia jednego ze zbiorników ucierpiałby każdy w promieniu 200 metrów. W poważniejszych sytuacjach należałoby w ciągu dnia ewakuować wszystkich mieszkańców w odległości 7,4 km.

Eksperci wzywają strony konfliktu, by to uwzględniły. Według nich obszary przemysłowe powinny być zdemilitaryzowane.

Tuncak zalecił także zajmującym się wodociągi i zbiornikami wodnymi w Donbasie, by zaopatrzyli się w odpowiedni sprzęt na wypadek uszkodzenia magazynów z chlorem. Dotyczy to zarówno pracowników stacjonujących na terenach kontrolowanych przez rząd w Kijowie, jak i tych będących pod kontrolą samozwańczych republik Doniecka i Ługańska.  

(az)