Iga Świątek wygrała z Chorwatką Petrą Martic 6:1, 6:3 i awansowała do trzeciej rundy - 1/16 finału - prestiżowego turnieju tenisowego WTA w kalifornijskim Indian Wells. Kolejną rywalką Polki, która jest rozstawiona z numerem drugim, będzie Rosjanka Weronika Kudermietowa.

Czwarta w światowym rankingu Świątek - podobnie jak wszystkie 32 najwyżej rozstawione - w pierwszej rundzie miała tzw. wolny los. 

Inauguracyjny występ w głównej drabince w Indian Wells rozpoczęła od mocnego uderzenia i szybko objęła prowadzenie 4:0. W trwającej 36 minut pierwszej partii Polka oddała tenisistce ze Splitu tylko jednego gema, choć niektóre były długie i zacięte, a w szóstym rozegrano aż 16 punktów. 

30-letnia Chorwatka najlepszy okres gry miała w drugiej partii, kiedy przy stanie 3:0 dla 10 lat młodszej Świątek, wygrała dwa gemy z rzędu. 

Zawodniczka trenera Piotra Sierzputowskiego szybko wróciła do równowagi, odskoczyła na 4:2, po chwili "poprawiła" na 5:2. Kolejny gem to cztery błędy Polki, która po raz drugi pozwoliła się przełamać.

Triumfatorka ubiegłorocznego French Open do zwycięstwa potrzebowała jednak jeszcze tylko jednego gema i zakończyła pojedynek po 73 minutach gry. 

W trzeciej rundzie Świątek zagra z Kudermietową. Zajmująca 31. lokatę w rankingu światowym Rosjanka wygrała ze swoją rodaczką Ludmiłą Samsonową 6:2, 6:3. Będzie to ich druga konfrontacja - w 2020 roku spotkały się w US Open i Polka zwyciężyła w dwóch setach. 

Tradycyjnie kalifornijska impreza - ze względu na prestiż i wysoką pulę nagród nazywana często piątą lewą Wielkiego Szlema - odbywa się w marcu, ale ze względu na pandemię Covid-19 ubiegłoroczna edycja została odwołana, a tegoroczna przesunięta na październik. Łączna pula nagród turniejów WTA i ATP to 16,7 mln dolarów.