Papież Franciszek podczas pobytu w Krakowie spotka się z chorymi dziećmi - pacjentami Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. Franciszek jest nam bliski ze względu na stosunek do ubogich i pokrzywdzonych przez los; jesteśmy szczęśliwi, że wysłuchał naszych próśb i przyjął zaproszenie - mówi w rozmowie z Polską Agencją Prasową dyrektor placówki.
Wizyta Franciszka w szpitalu została zaplanowana w piątek, 29 lipca, ok. godz. 16.30. Przed wejściem do szpitala na papieża czekać będą premier Beata Szydło i dyrektor Maciej Kowalczyk, na niewielkim skwerze będzie zgromadzonych ok. 80 osób - pracownicy placówki oraz rodzice chorych dzieci.
Ojcu świętemu zależy przede wszystkim na spotkaniu z naszymi pacjentami. Około 50 dzieci ze schorzeniami neurologicznymi, onkologicznymi, kardiologicznymi razem z rodzicami będzie czekać na Franciszka w holu głównym, część na wózkach, część w łóżkach, między którymi wytyczona zostanie przestrzeń, którą będzie mógł przejść papież - mówił dyrektor placówki dr hab. Maciej Kowalczyk.
Franciszek ma także wejść do sal przy szpitalnym oddziale ratunkowym, gdzie pod opieką medyczną będzie przebywać kilkanaście ciężej chorych dzieci.
(abs)