Amerykanka Allison Fluke-Ekren przyznała, że dowodziła składającym się z kobiet batalionem ISIS w Syrii oraz że brała udział w przygotowywaniu zamachu w USA. 25 października 42-letnia była nauczyciela z Kansas usłyszy wyrok.

20 lat więzienia grozi Allison Fluke-Ekren, Amerykance, która dowodziła batalionem ISIS w Syrii, składającym się ze 100 bojowniczek. 42-latka została uznana winną szkolenia kobiet i dziewcząt w tym, jak używać karabinów kałasznikowa. Wyrok ma zostać ogłoszony w październiku.

Była nauczycielka opuściła Stany Zjednoczone w 2011 roku, by zamieszkać z Egipcie i Turcji, a następnie dołączyć do grupy terrorystycznej najpierw w Libii, potem w Syrii.

Dowodziła żeńskim batalionem Khatiba Nusaybah, którego bazą była Rakka w Syrii.

Jej podstawowym zadaniem było szkolenie kobiet i dzieci (w akcie oskarżenia mowa jest o dziewczynkach w wieku 10, 11 lat - red.) w tym, jak strzelać z AK-47, używać granatów i skonstruować tak zwany pas szahida, czyli naszpikowany materiałami wybuchowymi pas używany przez zamachowców-samobójców.

Przed sądem w Wirginii Allison Fluke-Ekren przyznała się do szkolenia kobiet, ale zaprzeczyła, by miała uczestniczyć w rekrutacji dzieci.

Jak podaje BBC, w trakcie procesu przeciwko niej mają zeznawać trenowane przez nią kobiety. Według prokuratury jeden ze świadków mówił podczas przesłuchań o ekstremalnej radykalizacji Amerykanki, znanej też pod pseudonimem Umm Mohammed al-Amriki.

Świadek określił poziom radykalizacji 42-latki na "11 albo 12" w skali od 1 do 10.

Allison Fluke-Ekren przyznała się ponadto do planowania zamachu na terenie Stanów Zjednoczonych, w tym na uniwersytecie i w centrum handlowym, tak, by liczba potencjalnych ofiar była jak największa.

akcie oskarżenia pojawia się także jej drugi mąż - członek Ansar Al-Sharia, organizacji militarnej, która przeprowadziła atak na amerykańską placówkę dyplomatyczną w Benghazi w Libii w 2012 roku. Po ataku jej mąż "przyniósł do domu pudła dokumentów" z ambasady, które Allison Fluke-Ekren pomagała mu je przeanalizować. Jej mąż awansował wtedy do rangi emira w ISIS. Zginął potem podczas nalotu.

Latem 2016 roku Amerykanka wyszła za mąż po raz trzeci. Jej wybrankiem został członek ISIS z Bangladeszu, który budował dla terrorystów broń i drony, które miały ją zrzucać na wyznaczone cele. On także zginął.

Allison Fluke-Ekren była w sumie zamężna pięć razy. Mowa jest też o jej "licznych" dzieciach. W 2021 roku oddała się w ręce syryjskiej policji, w styczniu została przetransportowana do aresztu w USA.