Społeczny komitet strajkowy nadzorujący wypłaty rekompensat z funduszu strajkowego dla nauczycieli podjął decyzję o wstrzymaniu pomocy finansowej dla tych, którzy nie są członkami Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Fundusz strajkowy został utworzony przez ZNP, aby wspomóc protestujących nauczycieli, którzy nie należą do Związku Nauczycielska Polskiego. Pedagodzy niezrzeszeni w związku nie otrzymają bowiem wynagrodzenia z okres, w którym brali udział w proteście.

Społeczny komitet strajkowy, który jest odpowiedzialny za wypłatę pieniędzy, wstrzymał na razie zapomogi. Jak tłumaczy, czeka na decyzję samorządów, czy za czas strajku nauczycielom zostaną wypłacone pieniądze. W tej sprawie negocjacje z władzami prowadzi ZNP.

Ponadto komitet chce ustalić jasne zasady, na jakich będą wypłacane środki dla potrzebujących.

Na razie ustalono kryteria wypłaty zapomóg w wysokości maksymalnie pięciuset złotych. Zasady są następujące - tłumaczy Krystyna Starczewska, przewodnicząca komitetu - obniżona przez strajk pensja i uczestnictwo w proteście przez przynajmniej 5 dni. Kolejnym kryterium jest "trudna sytuacja materialna" osoby ubiegającej się o pomoc finansową.

Jeśli nauczyciel chce otrzymać jednorazową pomoc z funduszu strajkowego, będzie musiał zgłosić się do komitetu strajkowego we własnej szkole.

Obecnie na koncie komitetu jest blisko 8 milionów złotych, co umożliwi wypłacenie wsparcia dla ponad 15 tysięcy osób. Zbiórka środków dalej trwa. "Zamiast na kwiaty na koniec roku warto wpłacić na fundusz dla strajkujących" - apeluje przewodnicząca komitetu.

Opracowanie: