Włosi i Serbowie będą rywalami polskich siatkarzy w grupie J w trzeciej rundzie mistrzostw świata! W grupie I zmierzą się natomiast drużyny Brazylii, USA i Rosji. Taki jest wynik losowania przeprowadzonego we włoskim Turynie.

Włosi i Serbowie będą rywalami polskich siatkarzy w grupie J w trzeciej rundzie mistrzostw świata! W grupie I zmierzą się natomiast drużyny Brazylii, USA i Rosji. Taki jest wynik losowania przeprowadzonego we włoskim Turynie.
W trzeciej rundzie mistrzostw świata biało-czerwoni zmierzą się z Włochami i Serbami / Maciej Kulczyński /PAP

Awans do czołowej "szóstki" turnieju, ale również pierwsze miejsce w grupie H, dało biało-czerwonym zwycięstwo w niedzielny wieczór nad Serbami 3:0.

W trzeciej fazie MŚ, która będzie toczyła się od środy do piątku w Turynie, udział wezmą zwycięzcy czterech grup z drugiej rundy - w tym gronie, poza podopiecznymi Vitala Heynena, są również Amerykanie, Włosi i Brazylijczycy - oraz dwie ekipy z najlepszym bilansem, które uplasowały się w swoich grupach na drugich miejscach, a są nimi kolejno: Rosja i Serbia.

Zgodnie z regulacjami podanymi przed MŚ, te dwie ostatnie drużyny już wcześniej dowiedziały się, do których grup trafią: "Sborna" została przydzielona do grupy I, zaś drużyna z Bałkanów do grupy J.

Zobacz, jak przebiegało losowanie:

Terminarz kolejnych rund MŚ siatkarzy:

Grupa I:

Środa, 26 września:
Brazylia - Rosja, godz. 17:00

Czwartek, 27 września:
USA - Rosja, godz. 17:00

Piątek, 28 września:
Brazylia - USA, godz. 17:00

Grupa J:

Środa, 26 września:
Włochy - Serbia, godz. 21:15

Czwartek, 27 września:
Polska - Serbia, godz. 20:30

Piątek, 28 września:
Włochy - Polska, godz. 21:15

Półfinały: sobota, 29 września, godz. 17:00 i 20:30.

Mecz o 3. miejsce: niedziela, 30 września, godz. 17:00.

Finał: niedziela, 30 września, godz. 20:30.


Przed losowaniem biało-czerwoni - pytani, czy z którymś z rywali chcieliby spotkać się w kolejnej rundzie - zapewniali, że nie ma to dla nich znaczenia.

Co ciekawe, Fabian Drzyzga nie był przekonany, że współgospodarze imprezy pozostawią układ grup do końca losowi.

Mnie jest to kompletnie obojętne. Jeden z kolegów typował, że w jednej grupie będą Italia, Serbia i my. Zobaczymy, jakie będzie losowanie. Znamy Włochów, lubią kombinować. Podejrzewam, że mogą być ciepłe i zimne kulki. Nie ma co jednak się nad tym zastanawiać, bo na tym etapie nie ma już słabych drużyn - skwitował polski rozgrywający.


(e)