"Nigdy nie zamierzałem być politykiem” – przyznał Tomasz Lepper, syn byłego wicepremiera i lidera „Samoobrony”, kandydujący do zachodniopomorskiego sejmiku z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. „To, co dzieje się z w naszym kraju, zmusiło mnie, by spróbować” – wyjaśnił.

Tomasz Lepper opowiedział o motywach swojego politycznego zaangażowania podczas organizowanego przez Sojusz I Kongresu Rolników, który odbył się w Sali Kolumnowej Sejmu. Kryzys, jakiego doświadczamy w wyniku embarga rosyjskiego, jest najlepszym dowodem bezradności i nieudolności naszych rządzących - mówił.

Tomasz Lepper startuje z listy SLD w okręgu nr 4. Będą mogli na niego zagłosować mieszkańcy Koszalina, powiatu koszalińskiego i sławieńskiego.

Lepper pojawiał się dotychczas w mediach głównie w kontekście swojej poważnej choroby. Syn szefa "Samoobrony" miał problemy ze zdrowiem i oczekiwał na przeszczep wątroby po zatruciu pestycydami. Najprawdopodobniej jednak z jego zdrowiem jest już wszystko w porządku.

(MN)