Burzymy te mury, ponieważ chcemy zniszczyć wszystko, co ma związek z Kaddafim - tłumaczył agencji Reutera jeden libijskich powstańców. Rozpadającej się twierdzy dyktatora przyglądał się też wiwatujący tłum. Niektórzy strzelali w powietrze z broni maszynowej.

Zniszczymy wszystko, co należało do Kaddafiego - zaznaczył Etman Lelktah, który przedstawił się jako dowódca przeciwników libijskiego dyktatora uczestniczących w rozbiórce. Dodał, że powstańcy chcą, by na miejscu kwatery obalonego dyktatora powstała siedziba jakiejś organizacji działającej na rzecz pokoju.

Silnie ufortyfikowany kompleks Bab al-Azizija, o powierzchni 6 kilometrów kwadratowych, był zarówno kwaterą sił Kaddafiego, jak i jego domem w Trypolisie. W sierpniu został zdobyty przez bojowników.