Przynoszą uśmiech i chwile bezcennej radości. Pokazują maluchom przebywającym w szpitalach, że ktoś o nich pamięta i trzyma kciuki. Bajki oparte na Faktach błyskawicznie stały się radiową tradycją. Co kilka miesięcy do tworzenia ich nowej odsłony z entuzjazmem przystępują dziennikarze RMF FM, znani muzycy, aktorzy i sportowcy.
Pierwszy raz Bajki oparte na Faktach pojawiły się pod koniec 2012 roku. Płyta z najpiękniejszymi wierszami Jana Brzechwy w wykonaniu dziennikarzy RMF FM trafiła do dzieci przebywających w szpitalach jako bożonarodzeniowy prezent.
Skąd pomysł? Z patrzenia. I potrzeby pomocy. Ostatnio jestem częstym gościem w szpitalach. Każdy powie, no tak, wiemy jak wygląda szpital, leczy się w nim cała armia chorych ludzi. Nic nowego. Ale jeśli nie jesteśmy tam częstym gościem, to zapominamy o tym uczuciu beznadziei, strachu, rozpaczy, które wije się szpitalnymi korytarzami i czy chcemy, czy nie, sączy nam się do głowy i serca. To dlatego, gdy opuszczamy taką placówkę, mówimy brr... i idziemy szybko, by jak najprędzej zapomnieć o tym, co widzieliśmy i poczuliśmy tam, gdzie leżą nieuleczalni chorzy. Albo bardzo ciężko chorzy - tłumaczyła wtedy Maja Dutkiewicz. Zadaniem dorosłych jest, by maluchom nie dłużył się czas, by mogły się uśmiechnąć. Nieoczekiwanie ucieszyć, z rzeczy prostej, ale ładnej, z rymem, który bawi ucho i umysł, a nie obraża dobrego smaku. Z Bajek Brzechwy po prostu - podkreślała.
W nagranie płyty zaangażowali się gospodarze Faktów, reporterzy i korespondenci. Konrad Piasecki został Stasiem Pytalskim, Katarzyna Sobiechowska-Szuchta Kłamczuchą, a Urszula Gwiazda Skarżypytą. Grzegorz Jasiński zastanawiał się, czy talerz stoi, czy leży, a Tomasz Skory tłumaczył, jak rozmawiać trzeba z psem. Swój wkład w powstanie audiobooka mieli też członkowie zespołu Poparzeni Kawą Trzy. Z myślą o dzieciach przerobili wiersz "Psie Smutki" na piosenkę.
Pobierz audiobook "Bajki oparte na Faktach" z wierszami Jana Brzechwy
Kolejny audiobook z bajkami przygotowany przez RMF FM z myślą o dzieciach miał dużo bardziej skomplikowaną historię. W RMF FM i na RMF 24 ogłosiliśmy plebiscyt na najpiękniejszą polską książkę dla dzieci. Słuchacze przysyłali swoje propozycje, a potem mogli wybrać zwycięski utwór spośród tych najczęściej typowanych. Ostatecznie wygrało "120 przygód Koziołka Matołka". I to właśnie sympatyczny rogacz próbujący dostać się do Pacanowa stał się bohaterem płyty, która trafiła do dzieci w całej Polsce 1 czerwca 2013 roku.
Zobacz również:
Nagranie historii Matołka, który na swojej drodze spotkał mnóstwo barwnych postaci, wymagało zgromadzenia większej grupy osób, które zgodziłyby się udzielić głosu bajkowym postaciom. W tej sytuacji zaprosiliśmy do współpracy ludzi znanych i lubianych, piosenkarzy, aktorów i sportowców. Wszyscy podeszli do tego projektu z zaangażowaniem i z entuzjazmem pracowali nad nawet najkrótszymi kwestiami. Bilgun Ariunbataar został Hindusem, Piotr Kupicha z zespołu Feel - Afgańczykiem, a Jerzy Dudek zgodził się na rolę stracha na wróble. Marek Kondrat wcielił się w Cesarza, którego córką została Maja Włoszczowska. Piotr Cyrwus został jeżem, a Andrzej Grabowski Słoniem. Najważniejsza rola przypadła Cezaremu Pazurze, który wykreował ciepłą i niezwykle zabawną postać Koziołka Matołka.
1 czerwca reporterzy RMF FM zawieźli bajkowe płyty do szpitali dziecięcych w całej Polsce. W trasę ruszył też sam Matołek. Najpierw odwiedził naszą redakcję pod Kopcem Kościuszki w Krakowie. Później ruszył na kolejne szpitala z dziećmi - m.in. w Prokocimiu, Nowym Brzesku, Koszycach i Nowym Korczynie. Swoją podróż - jakżeby inaczej - zakończył w Pacanowie.
Kolejny audiobook dla małych pacjentów przygotowaliśmy pół roku po akcji z Koziołkiem. Tym razem wzięliśmy na warsztat wiersze Juliana Tuwima. Daliśmy też pole do popisu naszym słuchaczom, których prosiliśmy o wymyślenie nowej wersji "Lokomotywy". Najlepsza - przygotowana przez pana Dawida z Myszkowa - znalazła się na naszej płycie. Odczytał ją Mirosław Hermaszewski. Kiedyś w wakacje napisałem przeróbkę "Lokomotywę", taką raczej dla dorosłych. Znajomym ten tekst się bardzo spodobał. Kiedy w radiu pojawił się konkurs, to zachęcali mnie, żebym wysłał tamtą wersję - wspominał autor. By sprostać wymaganiom regulaminu, musiał jednak przerobić swój utwór. Najtrudniejszy był początek. Miało się zacząć "stoi na stacji..." i być współcześnie. Nie wiedziałem, w którą stronę pójść, o czym napisać - opisywał. Nie ukrywał też, że gdyby miał więcej czasu to pewnie jeszcze dopracowałby swój wiersz.
Inne wiersze na tej płycie nagrali m.in.: Tomasz Knapik, Ewa Szykulska, Jula czy Artur Barciś. Robert "Hardkorowy Koksu" Burneika został Słoniem Trąbalskim, któremu doradzał Paweł Małaszyński. Michał Żebrowski przedstawił historię o swoich dwóch tańcujących imiennikach. Wojciech Malajkat stał się kotkiem, któremu śniła się wielka rzeka pełna mleka. Nie zabrakło też brawurowo zagranych epizodów w wykonaniu dziennikarzy RMF FM, których mogliśmy usłyszeć m.in. w "Ptasim Radiu" i "Rzepce".
Zobacz również:
1 czerwca 2014 roku słuchacze i dziennikarze RMF FM spędzali w towarzystwie Królewny Śnieżka. To ona stała się bohaterką kolejnego audiobooka. Ta płyta była wyjątkowa z wielu względów. Pierwszy raz obok dziennikarzy RMF FM pojawili się na niej także pracownicy TVP. Ten dziennikarski team wcielił się w role siedmiu Krasnoludków. Konrad Piasecki zagrał Gburka, Marek Balawajder Mędrka, a Tomasz Staniszewski Wesołka. Bogdan Zalewski stał się Gapciem, Michał Adamczyk Śpioszkiem, a Hubert Urbański Apsikiem. Wyjątkową siódemkę zamykał jeszcze Krzysztof Ziemiec, czyli Nieśmiałek.
Kolejnym faktem, który przemawia za wyjątkowością płyty z przygodami Śnieżki jest to, że po raz pierwszy w historii Bajek opartych na Faktach przybrała ona formę musicalową. Zaśpiewała główna bohaterka - w tej roli wystąpiła Sylwia Grzeszczak - ale też jej największa przeciwniczka, czyli zła Królowa (Anna Dereszowska). Nie mogło też zabraknąć chóru pracowitych krasnali...
W Dzień Dziecka Śnieżka, podobnie jak rok wcześniej Koziołek Matołek, ruszyła w podróż do dzieci. Odwiedziła podopiecznych fundacji "Akogo?" Ewy Błaszczyk i krakowskich "Wysp szczęśliwych". Płyty dotarły też do małych pacjentów z różnych zakątków kraju. Tak jak przy innych odsłonach akcji, nie były dostępne w sprzedaży, więc kto chciał je zdobyć, musiał próbować swojego szczęścia w zabawie na RMF 24.
