Komisja Europejska chce, by szczepionkę AstraZeneki stosowano we wszystkich krajach Unii w tych samych przedziałach wiekowych i wobec osób tej samej płci - powiedziała unijna komisarz ds. zdrowa Stella Kyriakides. Jutro Europejska Agencja Leków (EMA) powinna wydać zalecenie w sprawie grup wiekowych, którym należy podawać ten preparat, a także powinna rozstrzygnąć kwestię drugiej dawki tej szczepionki.

Komisja Europejska uważa, że tylko ujednolicone stanowisko na poziomie unijnym w sprawie stosowania tej szczepionki wzmocni zaufanie obywateli Wspólnoty do szczepień.

Obecnie kraje UE wprowadziły własne, zróżnicowane ograniczenia wiekowe po tym jak Europejska Agencja Leków stwierdziła, że rzadkim skutkiem ubocznym szczepionki firmy AZ mogą być nietypowe zakrzepy. Wiele krajów zdecydowało, że preparat ten będzie podawany tylko osobom starszym. 

Na przykład w Holandii preparatem tym szczepi się osoby od 60. roku życia, a w Belgii od 55. roku życia. Z kolei w Polsce nic się nie zmieniło od lutowych zaleceń zespołu do spraw szczepień i AstraZenekę podaje się  osobom przed 65. rokiem życia. Nic się nie zmieniło, na dziś obowiązuje nas rekomendacja EMA mówiące o bezpieczeństwie szczepionki - potwierdził rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Unijna komisarz zapowiedziała, że po jutrzejszej decyzji Europejskiej Agencji Leków zwoła na przyszły tydzień nadzwyczajne spotkanie unijnych ministrów zdrowia. Będzie chciała uzyskać zgodę na stosowanie AstraZeneki w jednakowym przedziale wiekowym we wszystkich krajach Unii.

Możliwe, że ujednolicone stanowisko będzie dotyczyć także szczepionki firmy Johnson & Johnson.

Unijna komisarz Kyriakides potwierdziła, że w przyszłych kontraktach na szczepionki KE "stawia na technologię mRNA" (np. Pfizer, Moderna), bo jak stwierdziła to "technologia bezpieczna i skuteczna". Zaznaczyła jednak, że "wszystkie opcje są otwarte". 

Opracowanie: