Skomentujemy sprawę po opublikowaniu całości nagrań - tak rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska odniosła się do ujawnionych w mediach zapisów fragmentów wypowiedzi m.in. Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego. Nowe materiały pochodzące z nielegalnych podsłuchów rozmów m.in. czołowych polskich polityków ma opublikować w jutrzejszym wydaniu tygodnik "Wprost".

Do mediów przedostały się dzisiaj fragmenty zapisów rozmów szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego z byłym już ministrem finansów Jackiem Rostowskim i byłego już ministra transportu Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem, byłym wiceministrem finansów i byłym szefem Głównego Inspektoratu Informacji Finansowej.

We fragmencie rozmowy, który opublikował m.in. TVN24, Radosław Sikorski mówi m.in. o stosunkach polsko-amerykańskich. Nie ma wątpliwości, że polityka prowadzona przez premiera i szefa MON jest błędem. Bullshit, skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy, kompletni frajerzy - stwierdza szef MSZ-etu. Następnie rozmowa schodzi na temat mentalności Polaków. Problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską ocenę. Taka murzyńskość - ocenia Sikorski.

Inny ujawniony dziś wątek pochodzi z rozmowy Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem. Dziennikarz "Wprost" Michał Majewski napisał na Twitterze, że "S. Nowak w rozmowie z Parafianowiczem twierdzi, że PO wykupiło długi komitetu Religi za jego poparcie w wyborach 2005". Faktem jest, że 2 września 2005 roku Zbigniew Religa wycofał się z udziału w wyborach prezydenckich i ogłosił, że będzie popierał kandydata Platformy Obywatelskiej - Donalda Tuska. Wybory wygrał Lech Kaczyński.

Taśmy "Wprost" już w prokuraturze

Pierwszą część nagrań pochodzących z podsłuchu "Wprost" opublikował w ubiegłym tygodniu. Były to rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką i Nowaka z Parafianowiczem.

Prokuratura bada obecnie dwa wątki tzw. afery podsłuchowej. Pierwsze śledztwo wszczęto w sprawie przekroczenia uprawnień, a dotyczy ono rozmowy Nowak - Parafianowicz. W drugim postępowaniu prokuratorzy badają sprawę nielegalnego podsłuchu. Wniosek o ściganie złożyli nagrani szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz i były szef GROM Dariusz Zawadka - to przestępstwo ścigane jest bowiem na wniosek pokrzywdzonego.

Nagrania, do których dotarł "Wprost", trafiły wczoraj do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Śledczym przekazał je pełnomocnik tygodnika mec. Jacek Kondracki. Po wyjściu z prokuratury powiedział dziennikarzom, że nie zna zawartości nośnika, który otrzymał dzień wcześniej z redakcji, i że nie wie również, ile nagrań się na nim znalazło.