Ten element oscarowego wieczoru z pewnością zapadnie w pamięć wielu osobom. Neil Patrick Harris - gospodarz gali - pojawił się na scenie w samej bieliźnie.

Zachowanie Neila Patricka Harrisa wielu osobom mogło się wydać ekstrawaganckie lub niezrozumiałe. Było to jednak nawiązanie do jednego z nominowanych filmów - obrazu "Birdman" (który został okrzyknięty zdecydowanym zwycięzcą tegorocznej gali).

Niecodzienne zachowanie gospodarza wieczoru było nawiązaniem do sceny z filmu "Birdman", w której główny bohater grany przez Michaela Keatona w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności musiał przebiec przez Times Square w samej bieliźnie.