Stephen Keshi zrezygnował z funkcji szkoleniowca piłkarskiej reprezentacji Nigerii. "Super Orły" przegrały wczoraj z Francją 0:2 w 1/8 finału mistrzostw świata i odpadły z brazylijskiego turnieju.

52-letni Keshi prowadził drużynę narodową od listopada 2011 roku. Największym sukcesem był triumf w Pucharze Narodów Afryki 2013. Wcześniej był trenerem Togo i Mali (obecnie pracuje tam Henryk Kasperczak).

Były już selekcjoner Nigeryjczyków był kapitanem "Super Orłów" podczas mistrzostwa świata w USA w 1994 roku. Występował m.in. w KSC Lokeren, Anderlechcie Bruksela i RC Strasbourg.

W brazylijskim mundialu Nigeria nie zachwyciła - w fazie grupowej wygrała tylko z Bośnia i Hercegowiną 1:0. Bezbramkowo zremisowała z Iranem, zaś przegrała po dobrym meczu z Argentyną 2:3. Z Francją gole straciła w końcówce gry.

W tegorocznych mistrzostwach swiata nie ma już afrykańskich zespołów, bowiem do ćwierćfinału nie awansowała też Algieria (1:2 po dogrywce z Niemcami).

(mal)