Znany były angielski sędzia Howard Webb ocenił pracę Szymona Marciniaka i całego zespołu sędziowskiego w finale mistrzostw świata. Treść SMS-a od Anglika opublikował dziennikarz Wirtualnej Polski Piotr Koźmiński.

Mistrzami świata w Katarze zostali Argentyńczycy. Starcie "Albicelestes" z Francuzami przyniosło wyjątkowo dużo emocji. Na murawie działo się wiele, ale nad wszystkim panował arbiter główny spotkania Szymon Marciniak. Prawie 42-letniemu Marciniakowi, który pewnie prowadził na stadionie Lusajl najważniejszy mecz turnieju, pomagali tego dnia jako asystenci: syn byłego znanego arbitra i prezesa PZPN Michała Listkiewicza - Tomasz oraz Paweł Sokolnicki. Za ekipę VAR odpowiedzialny był Tomasz Kwiatkowski.

Pracę polskich sędziów pochwalił Cezary Kulesza. "Szacunek i słowa uznania dla naszych sędziów, którzy wykonali wzorowo swoją pracę w niesamowitym finale Mistrzostw Świata! Klasa światowa (pisownia oryginalna - przyp. RMF FM)" - napisał szef PZPN na Twitterze.

Pochwał nie szczędził też wielokrotny reprezentant Polski Jacek Ziober. Pan Marciniak, bo tak trzeba o nim mówić, pokazał, że zasłużył na "gwizdanie" w takim spotkaniu. Nie popełnił żadnego błędu, VAR nie był mu dziś do niczego potrzebny. Podoba mi się w nim to, że czuje, kiedy zawodnik próbuje wymusić faul, co potwierdził w 87. minucie, kiedy na rzut karny próbował nabrać go Marcus Thuram - przekonywał.

Dziennikarz Piotr Koźmiński ujawnił, że pozytywnie pracę całego zespołu sędziów ocenił też Howard Webb, który sam "gwizdał" w finale mundialu 2010.

Koźmiński opublikował treść wiadomości, którą dostał po finałowym meczu od Webba.

"To był najlepszy sędziowski występ w historii mistrzostw świata. Jestem taki dumny! Szymon był fantastyczny. Ale na wielkie brawa zasłużył cały sędziowski zespół, bo na przykład decyzje co do spalonych w kluczowych momentach, jak choćby przy trzecim golu, były świetne. To był wspaniały występ polskich arbitrów, a co do Szymona, to podkreślę to jeszcze raz, top!" - napisał Anglik.