To organizacyjny burdel - w tak dosadny sposób informacje o kradzieży kart kredytowych Andrzeja Przewoźnika komentuje francuski ekspert ds. katastrof lotniczych i szef Muzeum Lotnictwa w Le Bourget pod Paryżem, Gerard Feldzer. Teren katastrofy nie został zabezpieczony - podkreśla.

W rozmowie z RMF FM wyraził on nadzieję, że całe śledztwo jest prowadzone bardziej rygorystycznie niż nieudane próby zabezpieczenia miejsca katastrofy.

To organizacyjny burdel i brak koordynacji. Mam nadzieję, że tylko na poziomie lokalnym. Do tego dochodzi problem braku moralności osób, które dopuściły się kradzieży. Boję się nawet pomyśleć, że może to być objawem systemowym, objawem złego przebiegu całego śledztwa. Trudno mieć jednak w tej sprawie jakakolwiek pewność, kiedy widzimy, że teren katastrofy nie został zabezpieczony - powiedział Feldzer paryskiemu korespondentowi RMF FM Markowi Gładyszowi.

Wczoraj Rosja potwierdziła fakt zatrzymania kilku żołnierzy podejrzanych o ograbienia ciała Andrzeja Przewoźnika, jednej z ofiar katastrofy 10 kwietnia.

Według RIA Nowosti chodzi o czterech wojskowych Moskiewskiego Okręgu Wojskowego. Agencja nie ujawnia jednak ich stopni i funkcji. Z kolei ITAR-TASS informuje o trzech zatrzymanych poborowych pełniących służbę w jednostce obsługującej lotnisko Siewiernyj.