Dziewięć lat temu, 10 kwietnia 2010 r., w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz inne osobistości. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.


Samolot wystartował w warszawskiego lotniska tuż przed godz.7.30. Leciał do Smoleńska skąd członkowie delegacji samochodami mieli udać się do Katynia, gdzie na godz. 9.30 zaplanowane były uroczystości rocznicowe.

O godz. 8.41. samolot rozbił się w pobliżu lotniska Smoleńsk-Siewiernyj. Zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie: 89 członków delegacji i 7 osób załogi Tu-154M.

17 kwietnia na pl. Piłsudskiego w Warszawie odbyły się państwowe uroczystości żałobne ku czci ofiar katastrofy. 18 kwietnia para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy spoczęli w krypcie Katedry na Wawelu. Pogrzeby ofiar katastrofy smoleńskiej odbywały się do 28 kwietnia.


Śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej: ekshumacje i wizyta śledczych w Rosji

Obecnie śledztwo w sprawie katastrofy prowadzi Zespół Śledczy Nr I Prokuratury Krajowej, którym kieruje prokurator Marek Pasionek.

W maju zeszłego roku zakończono ekshumację 83 ofiar. Prokuratura ujawniła wtedy, że znaleziono 69 szczątków ludzkich, pochodzących od 26 osób, w trumnach innych ofiar katastrofy; dwa ciała zostały zamienione. Nieprawidłowości - jak już informowano wcześniej - stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

We wrześniu pięciu prokuratorów i dwóch techników wyjechało do Rosji, by przeprowadzić dodatkowe badania elementów wraku tupolewa.

Hipotezy śledczych

Śledczy w dalszym ciągu badają trzy główne hipotezy dotyczące przebiegu katastrofy.

Pierwsza hipoteza zakłada, że to ewentualne wady produkcyjne, konstrukcyjne, technologiczne, zużycie elementów samolotu i inne techniczne nieprawidłowości doprowadziły do katastrofy. Hipoteza ta obejmuje także zaistnienie katastrofy wskutek niespodziewanego wejścia samolotu w strefę niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych, takich jak na przykład mgła.

Śledczy badają również czy katastrofa nie jest wynikiem błędów, niedopełnienia obowiązków albo przekroczenia uprawnień. Hipoteza obejmuje niewłaściwe działania służb kontroli ruchu lotniczego i podjęcia przez nich niewłaściwej decyzji w zakresie kierowania lotem, a także błędów popełnionych podczas remontu samolotu. Śledczy badają również czy nie popełniono ewentualnych błędów w pilotażu lub naruszenia przez załogę przepisów lotniczych.

Trzecią hipotezę stanowi celowe działania osób trzecich. Chodzi m.in. o ewentualne zamierzone działanie personelu naziemnego przygotowującego samolot do lotu, kontrolerów lotu na lotnisku w Smoleńsku albo innych osób na terenie Federacji Rosyjskiej, ekip remontujących samolot, członków załogi i pasażerów.

Wrak samolotu Tu-154 oraz oryginały czarnych skrzynek nadal pozostają w Rosji. Szczątki rozbitego samolotu w tygodniach po katastrofie ułożono w miejscu przylegającym do lotniska Siewiernyj w Smoleńsku.