Na jednym z katowickich cmentarzy ekshumowano senator Krystynę Bochenek. Szczątki byłej wicemarszałek Senatu, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, zostały przewiezione w asyście policji do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Rodzina zmarłej sprzeciwiała się przeprowadzeniu ekshumacji.

Na jednym z katowickich cmentarzy ekshumowano senator Krystynę Bochenek. Szczątki byłej wicemarszałek Senatu, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, zostały przewiezione w asyście policji do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Rodzina zmarłej sprzeciwiała się przeprowadzeniu ekshumacji.
Grób Krystyny Bochenek /Andrzej Grygiel /PAP

Na początku kwietnia ubiegłego roku śledztwo smoleńskie, od zlikwidowanej prokuratury wojskowej, przejęła Prokuratura Krajowa. Już w czerwcu 2016 r. prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji; cztery osoby zostały skremowane).

Decyzję tę uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej, brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok.

Ekshumacje rozpoczęły się w połowie listopada 2016 r. Jako pierwszych ekshumowano Lecha i Marię Kaczyńskich. Do końca grudnia ubiegłego roku ekshumowano w sumie 11 osób. Po dwóch miesiącach przerwy, w marcu tego roku, ruszył kolejny etap ekshumacji. Od marca do końca czerwca ekshumowano kolejne 22 osoby. Na początku września - po dwóch miesiącach przerwy - ekshumowano kolejne 2 osoby.

Prokuratura Krajowa nie ujawnia szczegółów dotyczących ekshumacji. Pod koniec lipca poinformowała, że dotąd stwierdzono nieprawidłowości w 13 trumnach - znaleziono w nich części ciał innych osób, ujawniono też zamianę dwóch ciał. Nieprawidłowości stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Nieprawidłowości w trumnach ofiar katastrofy smoleńskiej stwierdzono już w czasie ekshumacji przeprowadzony w latach 2011-2012. Wówczas ujawniono zamianę sześciu ciał. Nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej dotyczy jedno ze śledztw prowadzonych przez zespół prokuratorów wyjaśniających okoliczności katastrofy.

W tej sprawie przesłuchanych zostało już kilkudziesięciu świadków, m.in. były premier Donald Tusk, b. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i była premier, była minister zdrowia Ewa Kopacz. Przesłuchano także byłego ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, byłego naczelnego prokuratora wojskowego Krzysztofa Parulskiego oraz b. prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.

Postępowanie dotyczy niedopełnienia w kwietniu 2010 roku obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ma ono polegać na tym, że nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej, ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji. Nie nakazali również przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski. Jak dodano, w związku z prowadzonym postępowaniem konieczne jest przesłuchanie szeregu świadków mających wiedzę na ten temat.

(mpw)