Szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Edmund Klich nie zostanie zdymisjonowany i dalej będzie wyjaśniał sprawę katastrofy smoleńskiej - dowiedział się serwis Polityka.pl. Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk odrzucił wniosek złożony przez członków Komisji.

Jak dowiedział się tygodnik, minister przekazał tę informację w piątek podczas specjalnego spotkania z członkami PKBWL. Przebywający na urlopie Edmund Klich był nieobecny. Rzecznik resortu infrastruktury Mikołaj Karpiński nie chciał odpowiedzieć na pytanie o motywy, jakimi kierował się minister decydując o pozostawieniu dotychczasowego szefa PKWBL na stanowisku. O przebiegu spotkania nie wypowiadają się również członkowie komisji.

Odwołania Klicha zażądał jego poprzednik na stanowisku przewodniczącego, Stanisław Żurkowski. Zarzucił mu, że jako akredytowany przy MAK popełnił wiele błędów. Między innymi chodzi o ujawnianie dziennikarzom informacji ze śledztwa smoleńskiego.

W ten sposób Klich miał złamać nie tylko zapisy konwencji chicagowskiej, ale także zasady etyczne ICAO (Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego) i przepisy UE dotyczące badania wypadków lotniczych.

Wniosek Żurkowskiego poparło 13 z 15 członków PKBWL, podwładnych Klicha.