"Dwa busy z nielegalnymi imigrantami zatrzymano w piątek w województwie łódzkim na autostradzie A2. W sumie było to 78 osób" - powiedział dziś rano komisarz Aneta Sobieraj z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Zatrzymani zostaną przekazani straży granicznej.

Komisarz przekazała, że w piątek na terenie gminy Stryków policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali forda transita, którym przewożono nielegalnych imigrantów.

Samochodem kierował 54-letni obywatel Republiki Czeskiej. W przestrzeni ładunkowej pojazdu znajdowała się duża grupa obcokrajowców. Było to 37 osób - dwie kobiety i 35 mężczyzn - pochodzących z Iraku w wieku od 15 do 29 lat - podała Sobieraj. Wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało trzy osoby do szpitala. Dwie z tych osób po przebadaniu opuściły placówkę medyczną. Zarówno Irakijczycy, jak i kierujący, zostali zatrzymani - przekazała.

Prowadzone są czynności procesowe przy udziale biegłych tłumaczy. Obywatelom Iraku przedstawiane są zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskiej za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Kierujący pojazdem Czech odpowie za pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy RP oraz ułatwianie pobytu na terenie Polski, za co grozi 5 lat więzienia - relacjonowała.

Jak poinformowała Sobieraj, drugiego busa, także w piątek, zatrzymali policjanci ze Zgierza (Łódzkie) na autostradzie A2. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej renault master, którym kierował 28-letni obywatel Finlandii. Po sprawdzeniu jego pojazdu okazało się, że przewozi on w swoim aucie 41 osób. Wszyscy to obywatele Iraku w wieku od 3 do 45 lat - podkreśliła.

W sumie wśród imigrantów z drugiego busa było siedmioro dzieci. Do jednej z kobiet wezwano karetkę pogotowia, jednak po badaniach opuściła placówkę medyczną. Pasażerowie przebywali na terenie naszego kraju nielegalnie - zaznaczyła policjantka. Dodała, że pasażerowie i prowadzący renault master Fin zostali zatrzymani.

Są przesłuchiwani. Dorośli usłyszą zarzut nielegalnego przekroczenia naszej granicy, a kierowca pomocnictwa w tym nielegalnym procederze i pobytu na terenie Polski. Po zakończeniu procedury policyjnej nielegalni imigranci zostaną przekazani funkcjonariuszom straży granicznej - podsumowała kom. Sobieraj.


Napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej

Od początku października odnotowano już ok. 12,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Z informacji przekazanych przez SG wynika też, że w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców przebywa 1,7 tys. osób.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.