"Ze strony migrantów w ostatnich dniach notujemy mniej prób ataków z Białorusi na naszą granicę. Nadal próby przedarcia się do Polski mają silne wsparcie białoruskich służb" - powiedział rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Wskazał, że ostatnia niedziela i poniedziałek w ciągu dnia były spokojne. Stosowany jest jednak schemat nocnych ataków na granicę. Próbują ją przekraczać mniejsze grupy, ale z pomocą białoruskich służb. W nocy z niedzieli na poniedziałek największa liczyła ok. trzydziestu osób.

Ta grupa miała wsparcie służb białoruskich - były światła stroboskopowe, lasery - powiedział rzecznik. Jak dodał, w stronę funkcjonariuszy rzucane były kamienie czy kawałki drewna.

Podkreślił, że pogarszająca się sytuacja pogodowa utrudnia te wszystkie próby przejścia "zielonej granicy" i skłania migrantów do pozostania w koczowiskach, czy przystosowanym dla ich potrzeb magazynie obok przejścia w Kuźnicy.

Dzięki działaniom policji wyłapywane są osoby, które próbują przewozić migrantów w głąb kraju. Są one zatrzymywane także w pewnej odległości od granicy w trakcie rutynowych kontroli na drogach - podkreślił Żaryn.

Przypomniał, że wojsko ze wsparciem brytyjskich i estońskich jednostek naprawia uszkodzone - podczas działań migrantów wspieranych przez służby białoruskie - bariery graniczne i nadal skutecznie zabezpiecza technicznie granicę.

Kryzys migracyjny przy polsko-białoruskiej granicy

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała już niemal 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Najwięcej, bo ponad 17 tys. prób zanotowano w październiku.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy wydanego na wniosek Rady Ministrów rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni, czyli do końca listopada.

Do połowy przyszłego roku, na mocy specustawy, na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu, kamery dzienne i nocne. Na Lubelszczyźnie naturalną zaporą jest Bug.