U gwiazdy kina Toma Hanksa i jego żony Rity Wilson wykryto koronawirusa. Aktor podzielił się informacją o diagnozie ze swoimi fanami na Instagramie.

W oświadczeniu Hanks przekazał, że on i jego żona zostali zdiagnozowani po tym, jak w czasie podróżowania po Australii mieli objawy takie jak zmęczenie, bóle mięśni i podwyższona temperatura ciała.

"Co teraz? Przedstawiciele służb medycznych mają procedury, za którymi trzeba podążać. Będziemy poddawani kolejnym testom, będziemy na obserwacji odizolowani tak długo, jak jest to niezbędne dla zdrowia publicznego" - napisał Hanks.


Warner Bros. potwierdziła CNN, że aktor w Australii zajmował się pracą nad nowym filmem o Elvisie Presleyu. Wytwórnia przekazała, że współpracuje z władzami Australii, by zidentyfikować wszystkie osoby, które miały kontakt z zakażaną parą.

Hanks ma zagrać menadżera Elvisa Presleya. Film będzie reżyserował Baz Luhrmann.

Aktor zapewnił, że będzie informował świat o przebiegu swojej choroby.

Koronawirus, który od grudnia 2019 roku rozprzestrzenił się już na ponad 110 krajów, zabił na świecie ponad 4,3 tys. osób; zakażonych jest ponad 121,5 tys. ludzi. Największe ogniska epidemii znajdują się w Chinach, gdzie koronawirus pojawił się w pierwszej kolejności, a także we Włoszech, w Iranie i Korei Południowej. W Chinach kontynentalnych odnotowano ponad 80 tys. zakażonych i ponad 3100 zgonów, we Włoszech odpowiednio ponad 10,5 tys. i 827, w Iranie - 9 tys. i ponad 350, w Korei Płd. ponad 7,7 tys. i 61.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Donald Trump zawiesza przyjazdy z Europy do USA. Powód? Koronawirus