193 pasażerów i członków załogi samolotu, który w zeszłym tygodniu odbył rejs z greckiej wyspy Zakynthos do Cardiff w Walii, musi przejść 14-dniową kwarantannę. Wśród uczestników lotu wykryto siedem przypadków koronawirusa - podały brytyjskie media.

Jak poinformowała rządowa walijska agencja Public Health Wales, wśród osób, które 25 sierpnia przyleciały z Zakynthos, wykryto co najmniej siedem zakażeń w trzech grupach podróżnych. Teraz pracownicy ochrony zdrowia próbują się skontaktować z osobami obecnymi na pokładzie. Pasażerowie feralnego lotu niezależnie od tego, czy wykazują objawy, czy też nie, muszą poddać się izolacji.

Według podróżnych, cytowanych przez BBC, na pokładzie samolotu nie były przestrzegane wytyczne dotyczące zabezpieczeń przed zakażeniem. Wielu pasażerów, szczególnie młodych, nie miało zasłoniętych twarzy albo miało maseczki na szyi, chodziło po pokładzie, aby porozmawiać z innymi, a natychmiast po wylądowaniu, jeszcze przed wyjściem z samolotu zdjęło maseczki. Na dodatek, według tych relacji, personel pokładowy nie reagował na te sytuacje.

Przewoźnik, biuro podróży TUI oświadczyło, że wszyscy pasażerowie postępowali podczas lotu zgodnie z wytycznymi sanitarnymi, w tym dotyczącymi zasłaniania twarzy, zaś samoloty są dezynfekowane po każdym locie.

Przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii z Grecji nie podlegają obecnie obowiązkowi kwarantanny, choć w związku z rosnącą liczbą przypadków brytyjskie media spekulują, że może on zostać wkrótce przywrócony.