Istnieje prawdziwa szansa na wielkość Bliskiego Wschodu - stwierdził w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Amerykański przywódca nie podał jednak szczegółów tego, co miał na myśli. W poniedziałek w Białym Domu Trump ma się spotkać z premierem Izraela Binjaminem Netanjahu, o czym informuje Agencja Reutera, powołując się na urzędników administracji amerykańskiego prezydenta.
To nie pierwszy raz, gdy obecny prezydent USA zabiera głos w kwestii sytuacji na Bliskim Wschodzie. Kilka dni wcześniej amerykański przywódca przekonywał, że jest bliski zawarcia porozumienia, które zakończy wojnę w Strefie Gazy. "Mamy prawdziwą szansę na wielkość Bliskiego Wschodu. Wszyscy jesteśmy gotowi na coś wyjątkowego, po raz pierwszy w historii. Doprowadzimy to do końca" - napisał Trump w poście zamieszczonym na portalu Truth Social.
Według agencji Reutera, która powołuje się na urzędników administracji prezydenta Stanów Zjednoczonych, w poniedziałek w Białym Domu Trump spotka się z premierem Izraela Binjaminem Netanjahu. Spotkanie ma dotyczyć ustalenia ram porozumienia.
Tymczasem w objętej wojną Strefie Gazy nie wiele wskazuje na to, by w najbliższym czasie miał zapanować pokój czy choćby zawieszenie broni. Izrael kontynuuje zbrojną operację na tych terenach. W ciągu ostatniego dnia Izraelskie Siły Powietrzne zaatakowały blisko 140 celów w Strefie Gazy. Ministerstwo zdrowia w Gazie poinformowało, że w atakach zabito 77 Palestyńczyków, o czym informował także portal Times of Israel.
Wojsko Izraela oświadczyło natomiast, że zaatakowało budynki wykorzystywane przez grupy terrorystyczne. Ostrzał nastąpił w trakcie natarcia wojsk lądowych z trzech dywizji Sił Obronnych Izraela (IDF) na miasto Gaza. IDF poinformowało, że 98. Dywizja "pogłębiła swoją kontrolę operacyjną" w mieście Gaza i w ciągu ostatniego dnia przeprowadziła ataki na obiekty i bojowników Hamasu.
Izraelska ofensywa lądowa na Gazę trwa drugi tydzień. Rząd podkreśla, że Gaza jest bastionem Hamasu, dlatego jej zdobycie jest konieczne do pokonania organizacji.
Wojsko nakazało wysiedlenie na południe całej, liczącej około 1 mln osób, ludności Gazy. W czwartek armia przekazała, że z miasta wyjechało dotychczas około 700 tys. osób. Według danych Biura NZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) sprzed tygodnia, Gazę opuściło ponad 388 tys. osób. Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy, w wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób, a ponad 167 tys. Agencje ONZ i wielu niezależnych ekspertów uważają dane resortu za najbardziej wiarygodny szacunek ofiar wojny.
Kampania Izraela rozpoczęła się 7 października 2023 roku, gdy terroryści Hamasu wkroczyli do Izraela, zabijając około 1200 osób i biorąc 251 zakładników. W Strefie Gazy nadal przebywa czterdziestu ośmiu zakładników, z których około 20 Izrael uważa za żywych. Większość została uwolniona w ramach zawieszenia broni lub innych porozumień.


