Tomasz Adamek zaczyna dziś oficjalne treningi przed wrześniowym pojedynkiem o pas federacji WBC w wadze ciężkiej. Jego przeciwnikiem będzie z Ukrainiec Witalij Kliczko. Polak będzie pracował przede wszystkim nad szybkością i wytrzymałością.

Dobrze, że już się wszystko zaczyna. Co prawda cały czas się ruszałem, ale trening to co innego - mówi "Góral".

Pierwsze 4-5 tygodni Polak i jego sztab trenerski poświęcą na przygotowanie fizyczne. Skupiam się przede wszystkim na wytrzymałości - tłumaczy Adamek. W trakcie walki zamierza ważyć około 96-97 kg, aby być jak najszybszym na tle dużo większego rywala. Nasz bokser podkreśla, że to właśnie szybkość ma być jego kluczem do zwycięstwa.

Po zakończenie pierwszego etapu przygotowań "Góral" przeniesie się do Poconos. Mamy tam super ośrodek i salę, które będą wyłącznie do naszej dyspozycji - mówi Adamek. Na miejscu będzie on sparował, choć nazwisk rywali jeszcze nie zna. Roger (trener) na pewno dobierze mi odpowiednich ludzi - zapewnia ze spokojem bokser.

Adamek jest pewny siebie i na każdym kroku podkreśla, że wierzy w zdobycie pasa czempiona federacji WBC w wadze ciężkiej. Nie oglądam walk Kliczki, przynajmniej na razie, bo i po co? Czego nowego się dowiem? Skupiam się na sobie, a jak walczy Kliczko przecież wiem - dodaje Polak.