Afgańscy talibowie twierdzą, że śmierć Osamy bin Ladena jedynie wzmocni morale w ich szeregach i ośmieli ich w wojnie przeciwko USA i ich sojusznikom w NATO. W oświadczeniu rozesłanym do mediów zapowiadają, że śmierć lidera Al-Kaidy będzie "nowym bodźcem dla obecnego dżihadu przeciwko najeźdźcom".

Talibowie sławią bin Ladena, zabitego 2 maja w Pakistanie przez amerykańskich komandosów, za jego poświęcenie podczas wojny z siłami radzieckimi w latach 80. oraz twierdzą, że każdy, komu wydaje się, iż jego śmierć osłabi obecny konflikt, okazuje jedynie "brak przenikliwości".