"Trwajcie mocni w wierze. Nie dawajcie się wprowadzić w błąd. Jezus Chrystus jest naprawdę drogą, prawdą i życiem, a Kościół ze wszystkimi jego brakami jest zaiste jego ciałem" - to słowa z testamentu duchowego zmarłego w sobotę emerytowanego papieża Benedykta XVI, przytoczone przez Ansę.

Włoska agencja wyjaśniła, że słowa te znajdą się w książce osobistego sekretarza Benedykta XVI arcybiskupa Georga Gaensweina, napisanej razem z dziennikarzem Saverio Gaetą. Książka ta ma ukazać się na początku stycznia.

Przytoczony fragment pochodzi z testamentu duchowego, napisanego przez papieża w 2006 roku, a więc na początku jego pontyfikatu i, jak zaznaczono, nigdy nie został zmieniony.

To tekst napisany po niemiecku i liczący około 4 tys. znaków.

Treść testamentu

Tekst duchowego testamentu ogłosił później też Watykan. Benedykt XVI napisał: "Gdy o tak późnej godzinie mojego życia spoglądam wstecz na dekady, które przemierzyłem, widzę przede wszystkim, jak wiele mam powodów, by podziękować".

"Dziękuję przede wszystkim samemu Bogu, dawcy wszystkich dobrych darów, który obdarzył mnie życiem i przeprowadził przez różnorodne zamęty, podnosząc mnie zawsze, ilekroć zaczynałem się osuwać i dając mi zawsze światło swojego oblicza"- dodał.

Następnie podziękował rodzicom, którzy - jak zaznaczył - "dali mi życie w trudnych czasach i za cenę wielkich wyrzeczeń swoją miłością przygotowali mi wspaniały dom, który jako jasne światło oświetla wszystkie moje dni aż do dzisiaj".

"Przenikliwa wiara mojego ojca nauczyła nas, dzieci wierzyć i była zawsze drogowskazem wśród wszystkich moich osiągnięć naukowych; głęboka pobożność i wielka życzliwość mojej matki pozostają dziedzictwem, za które nie mogę jej wystarczająco podziękować"- wyznał Benedykt XVI.

Przywołał też swoje rodzeństwo, pisząc, że siostra pomagała mu bezinteresownie i z życzliwą troską przez dekady, a brat zawsze torował mu drogę "jasnością swoich sądów, mocną stanowczością i pogodą ducha".

Benedykt XVI wyraził wdzięczność swoim przyjaciołom i współpracownikom na wszystkich etapach jego drogi życiowej.

"Dziękuję mieszkańcom mojej ojczyzny za to, że dzięki nim mogłem zawsze na nowo doświadczać piękna wiary. Modlę się, aby nasz kraj pozostał krajem wiary i proszę was, drodzy rodacy: nie dajcie się odwieść od wiary. Wreszcie dziękuję Bogu za całe piękno, którego mogłem doświadczyć na różnych etapach mojej drogi, szczególnie w Rzymie i we Włoszech, które stały się moją drugą ojczyzną"- podkreślił.

Następnie dodał: "Wszystkich, których w jakiś sposób skrzywdziłem, proszę o wybaczenie z całego serca".

"To, co powiedziałem wcześniej do moich rodaków, mówię teraz do wszystkich, którzy w Kościele zostali powierzeni mojej posłudze: trwajcie mocno w wierze! Nie dajcie się zmylić!".

"Jezus Chrystus jest naprawdę drogą, prawdą i życiem, a Kościół, przy wszystkich swoich niedoskonałościach, jest naprawdę jego ciałem"- wskazał Benedykt XVI.

Na zakończenie duchowego testamentu napisał: "Módlcie się za mnie, aby Pan mimo wszystkich moich grzechów i braków przyjął mnie do wiecznego domu. Do wszystkich powierzonych mi osób dzień po dniu płynie moja serdeczna modlitwa"- dodał.

Oprócz duchowego, także testament materialny

Emerytowany papież pozostawił także testament materialny, znajdujący się w rękach arcybiskupa Gaensweina.

Był on osobistym sekretarzem Benedykta XVI przez wszystkie lata jego pontyfikatu. Pozostał nim po jego rezygnacji w 2013 roku i towarzyszył mu do ostatnich chwil jego życia w rezydencji w Ogrodach Watykańskich.

Joseph Ratzinger, papież senior Benedykt XVI, zmarł w sobotę rano w Watykanie. Zasiadał na Stolicy Apostolskiej od 19 kwietnia 2005 do 28 lutego 2013 roku. 

W czwartek 5 stycznia o godzinie 9.30 odbędzie się msza pogrzebowa Benedykta XVI pod przewodnictwem papieża Franciszka.

Jak podkreślił dyrektor biura prasowego Watykanu Mattteo Bruni, zgodnie z życzeniem emerytowanego papieża uroczystości pogrzebowe odbędą się "pod znakiem prostoty". 

Pogrzeb będzie "uroczysty, ale skromny" - zaznaczył. Benedykt XVI zostanie pochowany w Grotach Watykańskich.