​"Spotkałem się z prezydentem na przełomie marca i kwietnia" - tak minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, że ustawa o Sądzie Najwyższym nie była z nim konsultowana. Wiceministrowie sprawiedliwości wcześniej również zapewniali, że projekt reformy trafił do Kancelarii Prezydenta.

​"Spotkałem się z prezydentem na przełomie marca i kwietnia" - tak minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, że ustawa o Sądzie Najwyższym nie była z nim konsultowana. Wiceministrowie sprawiedliwości wcześniej również zapewniali, że projekt reformy trafił do Kancelarii Prezydenta.
Zbigniew Ziobro /Jakub Kamiński /PAP

Jak informuje dziennikarz RMF FM Patryk Michalski, Zbigniew Ziobro przyznał, że głównym tematem była ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Jednocześnie zasugerował, że wspomniał też prezydentowi o poselskim projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym.

Byłoby zastanawiające gdybym w ogóle - przy okazji spotkania, które odbyłem z panem prezydentem - pomijał kwestie innych ustaw, tych ustaw, które przygotowuje Sejm - powiedział Ziobro.

Minister sprawiedliwości zaznaczył, że oczekiwał innej decyzji prezydenta, który w poniedziałek powiedział, że zawetuje ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.

Zbigniew Ziobro nie chciał ujawnić, jak szczegółowe były rozmowy na temat reformy Sądu Najwyższego. Podkreślił, że rząd ma na tyle silny mandat, żeby zrealizować zapowiadane zmiany w sądownictwie.

Oznacza to, że ministerstwo sprawiedliwości jest gotowe na współpracę przy pisaniu prezydenckiej reformy wymiaru sprawiedliwości, ale zamierza stawiać swoje warunki.

(ph)