Nie podjęto jeszcze decyzji, czy sprawa zamrożenia Izby Dyscyplinarnej SN będzie we wtorek dyskutowana na kolegium unijnych komisarzy. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w każdej chwili może jednak wnieść ten punkt pod obrady - mówi RMF FM przedstawiciel Komisji Europejskiej.

Jeden z rozmówców naszej dziennikarki w KE powiedział, że trwają zakulisowe rozmowy z polskimi władzami. Bruksela daje więc jeszcze szansę Warszawie i jest świadoma, że decyzja o zamrożeniu Izby Dyscyplinarnej SN byłaby politycznym trzęsieniem ziemi. Oznaczałaby koniec miodowego okresu między rządem PiS a Komisją Europejską Ursuli von der Leyen. 

Komisarze są w tej sprawie podzieleni. Jedni chcą twardych, szybkich decyzji, a inni chcą sprawę odroczyć o kilka tygodni, bo liczą właśnie na dialog z polskimi władzami. 

Problem w tym, że polskie władze nie spieszą się do spotkania z wiceszefową Komisji Europejskiej Verą Jourovą. Odwiedzi ona Polskę przy okazji rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz.

W każdym razie już we środę unijni komisarze będą odpytywani na ten temat przez eurodeputowanych podczas debaty na temat praworządności w Polsce i na Węgrzech.

Opracowanie: