Prokuratura potwierdza wszczęcie śledztwa w sprawie prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Chodzi o podejrzenie popełnienia przez Radosława Piesiewicza malwersacji finansowo–gospodarczych w latach 2022–2024.
Materiałem bazowym do wszczęcia postępowania były dokumenty przesłane przez Naczelnika Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie.
Funkcjonariusze KAS skontrolowali dokumenty finansowe Polskiego Związku Koszykówki, Polskiej Ligi Koszykówki SA i Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Mariusz Marciniak wyjaśnił, że dzięki kontroli ustalono, że istnieje podejrzenie wystawienia przez Piesiewicza - w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej - nierzetelnych faktur VAT w latach 2022-2024.
Sprawa dotyczy faktur na kwotę ok. 9,3 mln złotych, które "poświadczały nieprawdę o rzekomym świadczeniu przez zbywcę - PHU Radosław P. - fikcyjnych usług pośrednictwa handlowego na rzecz nabywców: Polskiej Ligi Koszykówki SA (faktury na łączną kwotę ponad 6,1 mln zł, z czego PLK SA wypłaciła zbywcy ponad 4,1 mln zł) i Polskiego Związku Koszykówki (faktury na łączną kwotę niemal 3,2 mln zł, z czego PZKosz wypłacił zbywcy niemal 3,2 mln zł)".
Dodatkowo prokuratura bada przypadki możliwego nadużycia uprawnień i wyrządzenia znacznej szkody majątkowej Polskiemu Związkowi Koszykówki poprzez zawarcie umowy w zakresie usług pośrednictwa handlowego. "Na podstawie tej umowy PZKosz wypłacił PHU Radosław P. łącznie 3 198 000,00 zł. Usługi wskazane w fakturach nie zostały zrealizowane" - przekazał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Śledczy sprawdzają też możliwość "nadużycia uprawnień i wyrządzenia Polskiej Lidze Koszykówki SA znacznej szkody majątkowej, przez zawarcie 25 października 2022 r. pomiędzy Radosławem P. prowadzącym własną działalność gospodarczą, a Polską Ligą Koszykówki SA, umowy w zakresie usług pośrednictwa handlowego".
"Na podstawie tej umowy PLK SA wypłaciła PHU Radosław P. łącznie 4 132 800,00 zł. Usługi wskazane w fakturach nie zostały zrealizowane" - dodał prokurator Marciniak.
Śledztwo dotyczy również "podania w okresie od stycznia 2022 r. do października 2023 r. naczelnikowi właściwego urzędu skarbowego w Warszawie, nieprawdy w deklaracjach podatku od towarów i usług poprzez posłużenie się przez Polski Związek Koszykówki nierzetelnymi fakturami wystawionymi przez PHU Radosław P., które poświadczały niezrealizowane usługi pośrednictwa handlowego".
"Wskutek takiego działania doszło do uszczuplenia przez Polski Związek Koszykówki podatku od towarów i usług, w łącznej kwocie co najmniej 269 100,00 zł" - podkreślił rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Zaznaczył ponadto, że zakresem śledztwa są również objęte wątki dotyczące zawierania umów gospodarczych przez prezesa i członków zarządu PKOL.
"Umowy te były korzystne dla konkretnych ustalonych osób, a niekorzystne dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który wskutek tych umów poniósł kilkumilionową szkodę majątkową" - dodał Marciniak.
Śledztwo pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku prowadzą funkcjonariusze Warmińsko Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie i Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie.
Minister sportu Sławomir Nitras porównał zarobki Radosława Piesiewicza - ponad 10,5 mln - z sumą, jaką PKOl wydał na udział sportowców w igrzyskach w Paryżu - 7,5 mln.
"R. Piesiewicz w latach 2019-2024 wystawił faktury na 9,300 mln PLN. Ponadto wypłacił sobie z kasy PKOl 1,39 mln PLN. Suma 10, 69 mln PLN! Na udział wszystkich polskich sportowców na IO w Paryżu PKOl wydał 7,50 mln." - wyliczył we wpisie na platformie X minister sportu.


