Wojska USA, które najechały Irak, nie mają prawa do jego ropy, a ONZ powinien znieść sankcje wobec kraju, jak tylko w Bagdadzie powstanie prawomocny rząd – powiedział wczoraj po spotkaniu szefów dyplomacji 8 krajów bliskowschodnich saudyjski minister spraw zagranicznych.

Teraz Irak jest pod okupacją i jakiekolwiek żądania zniesienia sankcji muszą pojawić się, kiedy powstanie prawomocny rząd, reprezentujący obywateli i radzący sobie ze swoimi obowiązkami - powiedział al-Fajsal dziennikarzom. Zaapelował także, aby wojska USA zaprowadziły w pokonanym kraju ład i jak najszybciej się z niego wycofały.

Szybkiego zniesienia sankcji domagają się także Stany Zjednoczone. USA uważa, iż dzięki temu pieniądze ze sprzedaży ropy zostałyby przekazane na odbudowę kraju.

Wczoraj także szefowie dyplomacji państw regionu bliskowschodniego wezwali Stany Zjednoczone, by zaprzestały nacisków na Syrię oraz jak najszybciej utworzyły konstytucyjny rząd Iraku.

Przypomnijmy. Waszyngton oskarża Syrię o ukrywanie czołowych funkcjonariuszy obalonego reżymu irackiego oraz o prace nad bronią chemiczną.

Damaszek zdecydowanie zaprzecza tym zarzutom.

Foto: Archiwum RMF

09:50