Donald Tusk poinformował Europejską Partię Ludową o możliwości powrotu do Polski – ujawnił dziennikarce RMF FM wysoko postawiony polityk w EPL. Jak twierdzą źródła naszej dziennikarki Katarzyny Szymańskiej-Borginon, Tusk może łączyć funkcję szefa EPL-u i szefa partii politycznej w kraju.

W międzynarodówce Europejskiej Partii Ludowej panuje atmosfera wyczekiwania. Tusk powiedział na spotkaniu EPL w minionym tygodniu, że poinformuje o swojej decyzji w ciągu 10-14 dni - ustaliła dziennikarka RMF FM.  Czekamy więc na jego decyzję - stwierdził rozmówca Szymańskiej-Borginon. Jak ustaliła nasza dziennikarka, statut  EPL-u nie zabrania łączenia funkcji przewodniczącego międzynarodówki i szefa partii krajowej.

Takie dwa kapelusze - jak przekonują rozmówcy RMF FM - mogłyby być bardzo korzystne dla Europy. Z jednej strony - międzynarodowy polityk zatroskany o Unię i jej wartości, a z drugiej - szef PO, który chce uporządkować jej szeregi z celem pokonania Jarosława Kaczyńskiego.

Większość członków EPL-u wolałaby, żeby Tusk nadal był szefem międzynarodówki - powiedział rozmówca RMF FM. Jednak jego zdaniem możliwość powrotu do kraju i walki z tzw. "nieliberalnymi siłami", jak nazywana jest rządząca w Polsce Zjednoczona Prawica, także będzie korzystna dla Europy. Decyzja należy jednak do Tuska.

Tusk nie musi szefować EPL-owi z Brukseli

Chociaż biuro międzynarodówki jest w Brukseli, to Tusk nie musiałby w nim cały czas przebywać. Jego praca nie polega na siedzeniu w biurze - tłumaczy rozmówca brukselskiej korespondentki RMF FM. W zakres jego obowiązków wchodzą rozmowy i spotkania z unijnymi liderami, a także przygotowywanie stanowisk. Nie musi tego robić w Brukseli - dodaje.

Tusk cieszy się w EPL-u dużą popularnością i autorytetem. W 2019 r. na Kongresie Europejskiej Partii Ludowej w Zagrzebiu zagłosowało na niego 93 proc. delegatów. Obecnie jest w środku swojej kadencji na stanowisku szefa EPL, która trwa 3 lata (może zostać przedłużona). Dla partii wchodzących w skład EPL-u posiadanie przewodniczącego, który był szefem Rady Europejskiej i potrafi zająć zdecydowane stanowisko - jest bardzo pozytywne. Jeżeli przyczyniłby się w dodatku do odsunięcia od władzy Kaczyńskiego, który zagraża europejskim wartościom - to będzie to z korzyścią dla UE - powiedział rozmówca RMF FM.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nieoficjalnie: Jutro spotkanie Tuska z Budką i Trzaskowskim

Opracowanie: