Brytyjscy oficerowie twierdzą, że znaleźli ciało „Chemicznego Alego”, kuzyna irackiego przywódcy Saddama Husajna i jednego z największych zbrodniarzy reżimu. Kilka dni temu w jego siedzibę w Basrze trafiły amerykańskie bomby.

Ali Hassan al-Madżid dowodził obroną południowego Iraku. Swój przydomek zyskał po ataku bronią chemiczną na kurdyjskie wioski w 1988 roku. Zginęło wtedy ponad 5 tys. osób.

W tzw. kampanii "Anfal" zamordowano w sumie prawie 100 tys. Kurdów, z czego większość zagazowano. W 1991 roku krwawo stłumił powstanie szyitów na południu Iraku. Wcześniej był bezwzględnym gubernatorem zajętego przez Irak Kuwejtu.

Kilka dni temu siły koalicji oblegające Basrę zbombardowały dom el-Madżida. W ruinach domu znaleziono ciała członków jego gwardii przybocznej. Dziś odnaleziono też - jak twierdzą brytyjscy oficerowie - zwłoki samego zbrodniarza. Razem z el-Madżidem odkryto też ciało szefa służb wywiadowczych z Basry - informuje brytyjski oficer Andrew Jackson.

Ali należał do najbliższego otoczenia prezydenta Iraku. Jego likwidacja stanowi jeden z elementów niszczenia reżimu Saddama Husajna. Zajmował on jedną z pierwszych pozycji na liście członków kierownictwa irackiego, których w razie wojny i klęski Saddama czeka proces za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko

ludzkości.

foto FAS

12:00