Adam Bodnar skomentował śledztwo ws. zamachu stanu wszczęte przez prokuratora Michała Ostrowskiego. "Jeśli składane jest tak poważne zawiadomienie, to nie powinienem się o tym dowiadywać z mediów. Po drugie, powinno mi to być przedstawione, a na razie jedyne co dostałem, to bardzo skromne jednolinijkowe pismo" - powiedział minister sprawiedliwości. Michała Ostrowskiego i prezesa TK Bogdana Święczkowskiego nazwał "wiernymi żołnierzami Ziobry". Ostrowski przyznał dziś, że podjął już pierwsze czynności i przesłuchał w charakterze świadka m.in. prezesa TK.
Minister sprawiedliwości w czwartek w Brukseli wziął udział w posiedzeniu komisji w Parlamencie Europejskim, by przedstawić priorytety polskiej prezydencji. Mediom udzielił komentarza ws. ostatnich wydarzeń w Polsce.
Przestępstwo, jak powiedział Święczkowski, polega na tym, że od 13 grudnia ub.r. osoby te działają "w zorganizowanej grupie przestępczej, i w krótkich odstępach czasu (...) mając na celu zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN".
Dzisiaj w Porannej rozmowie w RMF FM Bogdan Święczkowski powiedział: Jesteśmy blisko sytuacji, kiedy w ciągu roku, pół roku może dojść do tego, że zostaną wyprowadzone siły zbrojne czy też policja na ulice, żeby próbować powstrzymać protesty społeczne.


