"Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego" - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Wicepremier opublikował wpis na platformie X po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.
- Kosiniak-Kamysz poinformował, że wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego.
- Polskie myśliwce przechwyciły i eskortowały rosyjski samolot rozpoznawczy lecący w pobliżu granic polskiej przestrzeni powietrznej.
- W nocy odnotowano także wloty obiektów z kierunku Białorusi - według wojska były to najpewniej balony przemytnicze; czasowo ograniczono ruch lotniczy nad Podlasiem.
- Więcej najnowszych informacji z Polski i ze świata znajdziesz na RMF24.pl. Bądź na bieżąco.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że "polskie myśliwce przechwyciły, dokonały identyfikacji wizualnej oraz eskortowania rosyjskiego samolotu rozpoznawczego, który wykonywał lot w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP".
Do sprawy odniósł się na portalu X minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, podkreślając skuteczność działań wojska oraz rolę żołnierzy pełniących służbę w okresie świątecznym.
"Kolejna pracowita noc dla służb operacyjnych Wojska Polskiego. Wszystkie prowokacje, zarówno nad Bałtykiem jak i nad granicą z Białorusią były pod pełną kontrolą. Dziękuję prawie 20 tysiącom naszych żołnierzy, którzy w czasie Świąt czuwają nad naszym bezpieczeństwem - i jak widać - robią to niezwykle skutecznie" - napisał Kosiniak-Kamysz na platformie X.


